poniedziałek, 21 października 2013

Ptasie mleczko- raz!

Intrygowała Was kiedyś receptura ptasiego mleczka? Mnie tak. Od czasu do czasu z hartem i determinacją naukowca próbuję rozkminić rzecz organoleptycznie.

Ta oto niewiasta zna przepis:
Najmłodszy syn, wyśmiewany przez  pyszałkowatych starszych braci, ma oczywiście zacięcie eco. A to wilkowi dopomoże, a to niedzwiedziowi z łapy kolec wyjmie, a to babince chrust do  chatki zaniesie. Świadomy Greanpeacowiec. Przyroda, ze Starowinką na czele odwdzięcza mu się i pomaga zdobyć rękę królewny, pół królestwa, a nawet pokonać łotra o wdzięcznej ksywce RYCERZ HAŁABURDA HERBU MAŁY JUREK. 


Mówię Wam, Ptasie Mleczko jest dobre na wszystko. Nawet na smoki!
*****************

"Cudowną Studzienkę", grubaśny, prawie 400 stronicowy zbiór baśni wezmę do ręki dopiero na Targach w Krakowie. Za całe pięć dni. 


A już we czwartek o 19:30 w krakowskim Bunkrze Sztuki wernisaż 
***"Książkę robi się jak sweter"***
!!!
!





7 komentarzy:

  1. Za całe 5 dni...
    Toż to wieki!
    Rozpoczynamy odliczanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się proszę nie śmiać. Ta amplituda uczuć- radości , że się ma wreszcie książkę. w ręku i obawy czy aby jakieś pierniczeńko nie stało się w druku, mogła by wprawić w rezonans mastodonta, a co dopiero ilustratora.

      Usuń
    2. Naprawdę odliczamy:)
      I czekamy baaaardzo niecierpliwie.





      Usuń
  2. Tak mi powyspiańsko kołacze "W równe nogi wskoczyć w studnię/Nie utonę, nie utonę!".
    Wskoczymy na pewno! Czy w głębi znajdziemy też pana Twardowskiego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Są dwie bajki krakowskie- wiadomy Smok i pan Twardowski właśnie.

      Usuń
  3. O! Sweter to ja potrafię zrobić! ...Nie wierzę, że z książką jest podobnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Gdyby wszyscy potrafili to samo, nikt nikomu nie był by potrzebny"

      http://www.budka24.pl/

      Usuń