wtorek, 10 lutego 2015

O niczym

No i tak Drodzy Państwo- chciałabym tu zamieścić coś dla podtrzymania rozhowora a tu- albo:
1) zrobione, ale nie opublikowane, więc nie mogę włożyć w internetowe przewody.
2) zrobione ale "brzydkie jak kupa".
Bardzo przepraszam za tak zwane wyrazy, ale to cytat z naszego krakowskiego wieszcza Tomka
3) nieskończone, a przymusowo odłożone, bo bieżączka zawodowa nie popuszcza.
4) skończone i niebrzydkie, ale nijak nie umiem zreprodukować.
5) skończone i niebrzydkie, ale się złośliwie schowało.

 I tak, O!
o!

18 komentarzy:

  1. I mnie takie O się bardzo podoba!
    I to wcale jak kupa nie jest :)
    a wiem co mówię, bo z racji posiadania 6 latka o bogatej wyobraźni i zainteresowaniach- mam nawet odpowiednią literaturę fachową, to i wyedukowana jestem w temacie teorii.
    A z racji opornego 2,5 latka -na stanie, mam też codzienne praktyki.
    To kupy nie przypomina!
    To ładne jest!
    O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fotka koralików, to właściwie nie wymieniony w tekście wariant nr. 6)
      Numerów 2) (a imię ich legion) nie ośmieliłabym się tu pokazać. Utylizuję, albo zostawiam ku nauce. W ramach odstraszającego przykładu.

      Usuń
  2. Różowo. Czyżby to już walentynki? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Energetyczny, nagły róż typu cyklamen, fuksja, wścieklizna- dobry cały rok! Przy mleczno -barbiowym mam mdłości.

      Usuń
  3. Ty i tak masz wirtualny sezam po brzegi pelny. Az czlowiekowi glupio przy kazdym mailu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja obstawiałam, że już wsiąkłaś całkiem w fejs-zbuki...
    Dawaj te kupy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Istnieją podobno szczęśliwe związki sado-maso,ale zdecydowanie nie chciałabym sprawdzać i czy i nam się uda. Szkoda internetów.
      Fejbuczek rzeczywiście bardzo wciągający,i czasochłonny ale praca zawodowa jeszcze bardziej.

      Usuń
    2. I tu też Jarecka mię z ust wyjęła.

      ;)

      Usuń
  5. Cudny koralowiec - kolorowiec:)
    Coś nie dowierzam w to "brzydkie jak kupa", wrzucaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako mawiał wieszcz Falczak biliony lat temu w Przekroju: "Lepiej się nie odzywać i wyjść na idiotę, czy odezwać się i raz na zawsze rozwiać wątpliwości?" Wolę pozostawić Was w niepewności .

      Usuń
  6. Zasób miseczek zupełnie jak kołowrotki w mojej głowie i w sercu. I to całkiem bez przenośni.
    Wiruje mię klawiatura z każdym klawiszem osobno w rytm pik-------pik-pik-----pik-----------------------------pik-pik-pik-pik-----------------pik.
    Łolaboga!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nizaj ...komóry... szare... po... kolei...na... spokojnie...

    OdpowiedzUsuń
  8. No dobra, dobra. Koraliki cudne, jak to koraliki. Ale gdyby tak obiektyw aparatu zechciał się niżej zsunąć na tę cud-amarant szmateczkę, co to do jej brzegów niteczki jakoweś skądyś doprowadzone, to byśmy mogli nacieszyć oczy przeznaczeniem koralików. Nie bądź taka! Pokaż! Nikomu nie powiemy. Słowo :) Bo te koraliki wyraźnie ku owej materii ciążą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest właśnie wariant nr.4)

      Usuń
    2. Ty chcesz, żeby mnie z ciekawości w dołku skręcało, Okrutna!? Wierzę w Ciebie. Na pewno Ci się uda! :)))

      Usuń