wtorek, 3 maja 2016

Taka historia

Duży smok i małe miasteczko...



...wydaje się,że ta historia nie może skończyć się dobrze. A może jednak?
Opowiadanie Wojciecha Widłaka w najnowszym Świerszczyku

12 komentarzy:

  1. Basen z kalejdoskopu! Skaczę w to na główkę! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kalejdoskopy! Mam kilka, ale żaden nie może się równać z tym, który miałam w dzieciństwie- tam były kolory jak w niebie ze średniowiecznych witraży. Płonące czerwienie, zawrotne błękity, ciepłe żółcie, szmaragdowe zielenie. Co ruch to inna sala bajkowego zamku. Tata kupił mi go kiedy szliśmy do cyrku i ja cały seans przesiedziałam, klik, klik, klik stukając szkiełkami,niepomna na tańcujące słonie i tygrysy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pójdź w me ramiona, siostro w kalejdoskopie!
      Jak się spotkamy, to ci pokażę najfajniejszy kalejdoskopik świata. Nabyłam go sobie za ciężkie pieniądze w Berlinie - wart było! Barok średniowiecza, mówię ci!

      Usuń
    2. Mój, ten w dzieciństwie, tak mną zawładnął, że w szaleństwie pożądania rozebrałam go na czynniki pierwsze...

      Usuń
    3. Samego momentu dekonstrukcji nie pamiętam, za to rozczarowanie podżartymi rdzą lusterkami i kilkoma kolorowymi okruchami szkła- i owszem, więc pewnie też próbowałam dostać się do samego środka bajki.

      Com się nie zaglądała do różnych kalejdoskopów, żaden nie miał tak obłędnie intensywnej, dźwięcznej gamy jak ten pierwszy. A może do kompletu z kalejdoskopem trzeba mieć pięć lat?

      Usuń
  3. Jaki ten smok zgrabny, jak chart! Wyglada na szybkobieznego.

    A w ogóle to Swierszczyk nie realizuje prenumeraty za granice. I to jest bardzo, baaardzo duze niedopatrzenie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma coś z cerbera, faktycznie.

    Pewnie wysyłka byłaby droższa niż sam Świerszczyk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no fakt, drozsza :)
      Ale skoro klient sklonny jest placic? Moze kiedys rozszerza zakres uslug...

      Usuń
  5. Ale bajka! Smok na pewno tylko udaje, że jest groźny, może przybył ufarbować się w bardziej letnie kolorki? Na marginesie, może Autorka wie, czy można pomieszkać w tym żółtym domku, trzecim od prawej? Smok nie smok, odpocznę tam sobie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeci od prawej- wolny, słoneczny.Z ogródkiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melduję, że mieszka się rewelacyjnie, a w ogródku posadziłam drzewko pomarańczowe, słoneczniki i nagietki. Ja to mam szczęście!

      Usuń
  7. A my już wiemy, tralalala )))
    Szmok zjawiskowy!

    OdpowiedzUsuń