Wczoraj przyszła! Nówka sztuka.
W liczącym 300 niemal stron tomie znajdziecie:
opowieść o genialnym Eugeniuszu,
przygody z Dixie,
spotkacie jegomościa z włochatym gonem, który zamieszał w prawach fizyki,
opowiadanie o kotach marsjańskich,
teksty piosenek i wierszy dla dzieci
- słowem,
wszystkie utwory Agnieszki Osieckiej napisane dla dzieci.
Także tych ciutkę przypatynowanych wiekiem.
Zawartość książki, pomiędzy pierwszą, a ostatnią wyklejką pozostała niezmieniona.
Część obrazków znajdziecie >>>TU
No to- dzióbek!
O! Upatrzyłam już w zapowiedziach, nic, trzeba zamawiać. Na patynę we włosach, rdzę w kościach, deszcze jesienne, musi być to cudowne remedium. Oby ptaszęta ustawiły mnie do pionu. Mam nadzieję, że było w międzyczasie duuuuuużo zieleni i spokoju!
OdpowiedzUsuńOj tak. Wakacje były tak superowe, że sama przed sobą udaję że się jeszcze nie skończyły.
UsuńTaki duet! TAKI DUET!
OdpowiedzUsuńNajwspanialszy!
Duża dawka poezji, również w prozie.
UsuńBoszszszse jak jak uwielbiam Twoje ilustracje, ide sie poszwendac po starych postach, na szary poniedzialkowy poranek to jak balsam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam unizenie :*
Bardzom rada, bardzo!
UsuńCzy to jest nowa okładka po tamtej... bombonierce?
OdpowiedzUsuńTak, czekoladki te same (choć dobrą z datą ważności) tylko pudełeczko bardziej adekwatne do zawartości. Mam i miziam.
UsuńJEDEN egzemplarz mi przysłali.
Pilnuj! Bo jak w czasie jakiejś wystawy ktoś zajuma, to...
UsuńJa też już mam! Mniam!
UsuńNo, to mus się skusić:-) Same smakołyki widzę!
OdpowiedzUsuń