wtorek, 5 lutego 2019

Dzieje się









 Z takich oto grządek wyrastają kwiatki:

 Wasiuczy rewers:

Pozazdrościłam Halce i też sobie strzeliłam kwiateczki. Z powodów znanych tylko mojej idiotkamerze nieuchwytna jest aksamitność  czerni i soczystość kolorów kwiecia.

Uważny obserwator zauważy kilka  roślinek z budki24


Poza tym jakoś leci:




Można nawet  powiedzieć, że się układa:
Ani chybi, coś gruchnie znienacka.

5 komentarzy:

  1. Aaaaach, jaka tu wiosna, soczystość, finezja i szaleństwo kolorów. Coś mnie tknęło, żeby zajrzeć i od razu raźniej. Niektóre smoki lecą w kulki, inne niczym kukułeczki z gniazdka wyfruwają, hen. Swoją drogą, u mnie nici i muliny wyglądają jak nici, a tu zawsze jak bajka :-) Trzymam kciuki za wszystkie układanki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykle mój stół do pracy wygląda jak po bombie. W szale, z pianą toczoną z pyska jak u konia Podkowińskiego, trudno pilnować porządku.

      Usuń
  2. Poproszę o więcej odzieży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, chętnie bym usiadła i powyszywała sobie kiecki niczym jakaś anioł dzieweczka, ale jakoś kurcze nikt mi nie płaci za to że chodzę w dziwacznych ubraniach, więc muszę ( póki co!) malować te książki.

      Usuń
  3. Musi być jakiś sposób... Ekranizacja, którejś z książek może? I wtedy, no właśnie czy wtedy Twórcy niczym gwiazdy mają płacone za występy promocyjne i za.. trzeba się podpytać jakieś Lady Gagi. żarty, żartami, ale piękne są te kompozycje. Nie wahaj się by je nam tu pokazywać. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń