wtorek, 29 października 2019

Kto mi da skrzydła?

Kiedy ja wreszcie wylezę z tego przeziębienia? Co już jest lepiej, nadchodzi jakiś kataklizm zwany dla niepoznaki Targami Książki i bziu, znów awaria nosa. I innych co istotniejszych fragmentów.

Może zamiast wychodzić z przeziębienia, ja po prostu z niego wylecę . 
Jak młodość nad poziomy. O, proszę:
A tu O rzeczach, które mieszczą się na kanapie, i innych które nie mieszczą się w głowie

6 komentarzy:

  1. Te paznokietki! )))
    Oraz mam nadzieję, że katarzysko przemija!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pedicure papierowy. Próbowałam robić pazurki z płócienka ale nie miały odpowiedniej gładkości. A skrzydła z najostatniejszego skrawka ultramarynowego materiału od Ciebie Alcydło.

      Usuń
  2. Na przeziębienie polecam zetrzeć kawałek imbiru zalać wrzątkiem, przykryćnp. I tak sobie popijać imbirowy wywar jak już przestygnie (zimny też działa).
    Pozdrawiam cieplutko.
    Joanna vel Klusek;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj siostro! Z gałązek imbiru jakie ugotowałam i wypiłam z cytryną i miodem, można by śmiało złożyć baobab.

      Usuń
  3. ❤️Widzę, widzę tego baobaba:-)))
    Elu, nie wiem dlaczego dopiero teraz mi przyszło do głowy, bo wiesz ja od jakiegoś czasu stosuję bez miodu i cytryny. I działa. Choć też pewnie działa to, że jest ciepło... Ściskam ciepło. Joanna vel Klusek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam znad porannej szklanicy imbirowo cyrtynowo miodowej.

      Usuń