niedziela, 30 kwietnia 2023

Panna młoda bez wątpienia i kalendarium na maj

 Czytelniczki "Ani z Zielonego Wzgórza", i "Ann z zielonych szczytów", bez pudła odpowiedzą, co im ten widok przypomina:



ależ pannę młodą bez wątpienia!

To drzewo wypatrzyłam na osiedlu z wielkiej płyty, gdzie mieszka mój Stryj Otto. A malarska robota postępowała tak:










a tu już przesiadka z fotek na skaner




a tu kalendarium na maj-częstujcie się!



5 komentarzy:

  1. Przepiękne to kwitnące drzewo! Mogłabym zagubić się w jego gałązkach. Mam za oknem kwitnącą właśnie czereśnię i aż żal, że za kilka dni płatki opadną. A kwitnącą wiśnię na Zielonym Wzgórzu Ania nazwała, o ile pamiętam, Królową Śniegu. jak było w Zielonych Szczytach - nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, pod oknem facjatki rosła Królowa Śniegu, miałam na myśli pierwszą rozmowę Ani z Mateuszem.
    "Dziewczynka wyciągnęła dłoń i zerwała gałązkę dzikiej śliwy, która musnęła bok kabrjoletu.
     — Czyż to nie cudne? Co pan myśli, widząc takie drzewa, osypane śnieżno-białym kwieciem? Cóż one panu przypominają?
     — Nie myślę o tem — rzekł Mateusz.
     — Ależ pannę młodą, bez wątpienia! Biało ubraną pannę młodą, w białym koronkowym welonie. Nie widziałam panny młodej, ale mogę sobie wyobrazić, że tak właśnie wygląda! Ja z pewnością nigdy nie będę panną młodą. Bo ze mną nikt nie zechce się ożenić... może wreszcie jaki misjonarz, tępiący pogaństwo. Przecież misjonarz nie powinien być wybredny!"

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż się czuje zapach! Dzięki za kalendarium!

    OdpowiedzUsuń