środa, 30 marca 2016

KONKURS Kot jaki jest każdy widzi.


Chciałby ktoś wygrać książkę Marcina Brykczyńskiego z moimi wyszywanymi kotkami?
Media Rodzina podarowała dla Blogoczytaczy 3 egzemplarze tego- nie bójmy się tego powiedzieć -ponadczasowego Dzieła! Do wnętrza można zajrzeć >>>TU


Wystarczy dokończyć frazę:  
"KOTY to..."
Tekst nie powinien przekroczyć objętości 5 wersów. 
Może być to sentencja, diagnoza, haiku, fraszka, strumień skojarzeń,  poetycka lub najprozaiczniejsza proza.

2 książki otrzymają Autorzy najtrafniejszych , najdowcipniejszych, najbardziej odkrywczych tekstów. Trzecią spośród odpowiedzi wylosuje nasza ulubiona Maszyna Losująca zwana też Panem Sierotką.
Do dzieła! Na wasze wpisy czekam niczym glonojad przyklejony do ekranu do północy we czwartek 
7 kwietnia.

Żeby nie popaść w koszta przy wysyłce zaznaczam lojalnie , że książki będą wysyłane tylko w obrębie naszej Galaktyki. Chciałam na początku napisać "naszego Układu Słonecznego" ale pomyślałam nieeee noooo kurcze blade nie będziemy tu propagować segregacji i rasizmu.
Piszcie! Już zacieram rączki.

czwartek, 24 marca 2016

AL LELUJA


Leluja-ludowy motyw wycinanki. Drzewo życia.








"Pobożność jest niezwykle ważna, ale rozumu nie zastąpi"  jak mawiał Ks. Józef Tischner.
Wyjdźmy poza pobożność, lukier i koronki , spróbujmy dotknąć istoty sprawy. Istoty samej.

czwartek, 17 marca 2016

Ja i mój miś.



Nie ma to tamto- muszę zostawić wszystkie zabawki: misie, kredki, pędzle i ruszać na Targi Książki do Poznania. Perspektywy są bardzo kuszące: spotkanie z przyjaciółmi z branży,wspólne biesiadki, super wystawa "Polska szkoła ilustracji 1960-1980" , no i dwie nowe książki, które zobaczę dopiero na Targach właśnie >>>Kot ty jesteś? Marcina Brykczyńskiego i >>>Pan Kuleczka. Marzenia Wojciecha Widłaka, ale i tak omglewam niczym lelija na myśl o 5 godzinnej podróży.


Motto kleksologiczne

 To piękny cykl recyklingowy. Koło pokarmowe Hmmm, jak zwał, tak zwał.
 Tyły nieudanych prac stają się paletami.
 Na paletach odnajduję stwory.
 Stwory trafiają na ilustracje , które nie zawsze są udane, więc...itd.


Niedźwiedź bardzo brunatny i jego nie ukrywajmy tego-feromony.


Świński Zorro w akcji


Frustrat, który obiecywał  sobie cuda  po tej ekspedycji, na skutek awarii sprzętu trafił na naszą  błękitna planetkę. Prowincjonalną całkiem. Kosmiczne zadupie doprawdy.




Ot! Zwyczajna sprawa-czerwona żaba w locie.


Ptak o słynnym miażdżącym spojrzeniu. Czujecie jak zsiada Wam się białko w mózgu i potnieją dłonie? Bo o ten efekt mu chodzi.


Bajadera  , ćma, królowa nocy,  której zapomnieć nie sposób!


Pa, pa drodzy blogoczytacze!

poniedziałek, 7 marca 2016

>>>

Po kolejnym ataku wirula zwisam z mebli niczym wiadomy zegar Salwadora Dali.
Więc tylko zasadzę dla Was drodzy blogoczytacze ów elektroniczny bukiecik.