piątek, 30 września 2016

Prezent!

Nie wiem, nie wiem doprawdy jak mogłam tak żyć, chodzić pół goła, bez tych słuchawek.
Na szczęście zaradziła temu Jarecka!
Dostałam również kwiatki- ale o tym innym razem.
 


Szajba jak wiadomo jest zaraźliwa, dlatego tu oto prezent do wyrwania:.


Oprawiony w żółtą jak kurczątko ramkę wydruk SMOK 26x37cm.
Jak ktoś ma wybujałe zaufanie do Poczty Polskiej może być nawet  za szybą.
Wystarczy dokończyć zdanie:

 "Smok powinien być mój, ponieważ..."

Bawiuńkamy się do północy ze środy na czwartek- 5 na 6 października
, a potem ja się męczę z wyborem, proszę o pomoc Pana Sierotkę, kłócimy się o werdykt, stawiam na swoim itd.- standardowe procedury.
No to siup!


czwartek, 22 września 2016

"Normarnie"























Byłam w Chinach, byłam na plenerze ilustratorów w Krasnobrodzie( o czym za chwilę), byłam w Tatrach. A właściwie pod Tatrami, bo z epicentrum turystycznym staraliśmy się mieć jak najmniej do czynienia.
Tak wyglądała codzienna droga do sklepu. Mieli tam, niestety, niestety bardzo dobre drożdżówki. "Normarnie. Ze srem."



Pan Sierotka zarządził 10dniowe obchody urodzin...



...do których z wdziękiem przyłączyła się aura.



Chociaż ci w dolinach, w Poroninie, zachmurzenie mieli duże."Duuuuże proszpaniom"


Na domiar szczęścia- Gospodarze mieli psa.



Owczarka podhalańskiego a rebour....



...zwanego Wiewiórą, Kluską, Dżordżem Kluskejem...

...po prostu Mordątymoją

...Czarną Żmiją!





Musiałam sobie powtarzać kilka razy dziennie, że tylko ostatnia, garbata świnia mogła by ukraść psa ...


zwłaszcza takiego, którego kocha właściciel.

"Normarnie, pies, jak pies"



ale łatwo nie było się rozstać, o nie!
Polały się łzy.


 -----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Podziwialiśmy (no dobra, ja podziwiałam >>>znowu) podhalańskie kapliczki, czyli festiwal sztucznego kwiecia










To moja ulubiona-właściwie nie kapliczka tylko dzwonnica-" normarnie pani- pseciw buzy!"


kwiecie- żywe, sztuczne, lampki choinkowe, oraz świetlówka...


...a z boku pełnowymiarowe drzwiczki do dzwonnicy.

Cztery Maryje- najwyraźniej aby moc wzmóc!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

A po 10dniach, jak nożem uciął- zrobiło się tak:







Jakby się tak dobrze przyjrzeć, to moja głowa gdzieś buja jeszcze w tych obłokach...




środa, 21 września 2016

Dyscyplina.

















No bo tak- ważne żeby w życiu robić to co dobrze wychodzi i sprawia dużo radości, tak? No to ja świetnie, mistrzowsko po prostu leżę na kanapie przykryta minki, i termoforem o rybiej skórce. Naprrrawdę jestem w tej dyscyplinie niezła!


Co prawda położyłam sobie samej na wabia, opodal na stoliczku różne utensylia, ale na razie i one i ja leżymy równo. Łeb w łeb można powiedzieć. Pan Sierotka ma teorię, że trzeba dobrze odpocząć po wakacjach.

poniedziałek, 19 września 2016

Strategia

Jakoś tak  wróciłam z wakacji w sam środek jesieni.
Póki co, wejdę pod koc i przyjmę niezawodną strategię na zdechłą kurę, będę udawać , że mnie nie ma.

środa, 7 września 2016

Pomidor!













Z witaminowym pozdrowieniem między wakacyjnymi wyjazdami








O chińskich przygodach Pana Kuleczki możecie przeczytać >>> TU