Już czas na kalendarium na kwiecień- częstujcie się!
czwartek, 30 marca 2023
niedziela, 26 marca 2023
Zawilce
To ten czas, kiedy można he, he spodziewać się niespodzianek.
W chrzęszczącej pod tenisówkami ściółce, w łysawym lesie wypatrzyłam pierwsze gwiazdki tej wiosny.
Wbrew pozorom- pędzle, rozcapierzone mietły też się do czegoś przydają.
Na przykład do malowania soli ziemi czarnej.
>>>tu można zobaczyć mikro filmik z malowania
a tu spotkała mnie mikro przygoda/ Kilka dni temu uporządkowałam pracownię, posegregowałam kolorami pisaki i kredki
Ufnie sięgnęłam po beżową kredkę, chcąc coś tam w runie leśnym podrysować.
A tu- niespodzianka (mówiłam przecież!).
To kredka- prezent z wielokolorowym wkładem, która sama z siebie generuje paniedziejaszku regularną tęczę.
a tu już przesiadka ze zdjęcia na skan:
Samych miłych niespodzianek Wam życzę!
piątek, 3 marca 2023
Miejskie drzewa
Maluję sobie drzewny cykl. To akurat poplon wyjazdów do mojego kochanego Stryja Otto, który mieszka dokładniuteńko po drugiej stronie Krakowa.
Zawsze lubiłam wierzby płaczące, ale ta w której środku zapala się latarnia, to powiadam Wam bajka w stanie czystym.
Jak się ma rąsię ze skłonnością do giętkich linii, a okien w bloku nie projektował akurat Hundertwasser, trzeba użyć szablonu. I gąbeczek, które ze dwa lata czekały na swój moment.
A tu motyw, który złapała w obiektyw Ola Kosińska- Obertyn a ja rach- ciach zmalowałam jak swoje.
Pomyślnych koniunkcji Wam życzę!
Subskrybuj:
Posty (Atom)