piątek, 27 października 2017

Targi -sobota 11-13

Targi! Targi Książki w Krakowie- spotkajmy się w sobotę od 11tej do 12 na stoisku Debitu D21
wlepki do książki Agnieszki Frączek "Za płotem z ostów"





A od 12tej na stoisku Media Rodziny D18  podpisujemy z Wojciechem Widłakiem nowy kuleczkowy kalendarz, z którego obrazki pokazywałam Wam >>>tutaj



przyjdźcie!

piątek, 20 października 2017

Szwedzki stół. Ikea nie jest sponsorem tej opowiastki.


Tak to mniej więcej wyglądało:

ilustracja z książki Agnieszki Frączek "Za płotem z ostów" wyd. Debit
Na wernisażu zostałam hojnie obdarowana przez przyjaciół, znajomych i nieznajomych, tuzów polskiej grafiki dobrym słowem, kwieciem i znaczną ilością węglowodanów. Wystawcie sobie że przyjechała sama Pani Matka! Przybyła też Siostra Sister, ale jak to ona, chowała się strategicznie w rogu sali między ścianą zieleni a planszą .

Serdeczne podziękowania dla Olchy Sikorskiej z Poznania, która tę jeżdżącą po Polsce wystawę wymyśliła, Ewie Grudzie- uroczej gospodyni- szefowej Muzeum Książki Dziecięcej w Warszawie, Wojtkowi Widłakowi, który jednym skokiem z Polesia powrócił, aby pomasować mi Ego piękną mową, w której nazwał mnie Słupem Milowym :o)))( tak dla niewtajemniczonych, mam niemal 180cm i jestem taka bardziej duża dziewczynka)
Agnieszce Frączek, która bohatersko wygłosiła mowę a'vista,
Ani Musialik z Badetu, dzięki której udała się loteryjka książkowa- częstowała gości losami. Frekwencja przekroczyła moje najbardziej optymistyczne rojenia i część losów była dorysowywana na miejscu.
A bank rozbił imć Piątek.
Oryginalny kot z niemniej oryginalnymi wyrysowanymi przeze mnie kredeczkami ( słoik z prawej) 

już mieszka w Deszczowym Domu. Nikt mnie ani Jareckiej
nie uwierzy w żadne zapewnienia co do uczciwości całej operacji, więc co się będę pultać:





W sumie, wernisaże
to jeden z milszych sposobów, żeby zgromadzić tylu fajnych osobników w jednym miejscu! Dziękuję!

Idźcie, idźcie sprawdzić, czy korniki zyskują przy bliższym poznaniu.
Wystawa na Koszykowej 26/28 w Warszawie będzie czynna do końca miesiąca w godzinach otwarcia Muzeum Książki Dziecięcej  :
pon., śr., pt.: 13:00 - 19:00, wt., czw., sob.: 9:00 - 15:00

wtorek, 17 października 2017

Robaczek , który gryzie

-Czy aby wycinanki pomieszczą się do gablot?
-A jeśli tylko po jednej do dużej gabloty, nie będą wyglądać łysawo?
-Naprrrrawdę, rząd chwiejnych sztalug jako metoda ekspozycyjna w XXIwieku?
-Ludność Cywilna przyjdzie?
Naprawdę chcesz targać książki na loteryjkę? Ktoś się z tego ucieszy, no weź przestań....
-Gafy? Gafiątka? Gafiszcza jak ze Śródmieścia do Otwocka?


No, ale jednak mimo wątpliwości robaczka zapraszam >>>na wystawę w Warszawie otwarcie we środę  18 października o godz. 18. Wystawa będzie czynna do końca miesiąca
 w godzinach otwarcia Muzeum Książki Dziecięcej :
pon., śr., pt.: 13:00 - 19:00, wt., czw., sob.: 9:00 - 15:00

niedziela, 8 października 2017

WIATR


Mam ja z tym  panem ostatnio nomen omen na pieńku. Raz, że złamał drzewo przed kuchennym oknem, dwa porozrzucał inne drzewa na trasie Poznań Kraków, co zapewniło mi upojny ośmiogodzinny wieczór w objęciach taboru PKP Intercity. Taka podróż w czasie, wprost do śmierdzącego, pełnego przeciągów serduszka PRLu.



Ilustracja z książki "Za  płotem z ostów" Agnieszki Frączek wyd. Debit


A tu nowa podróż się kroi. Najpierw pojadą moje wycinanki, oryginały ilustracji do "Za płotem z ostów"...




...pojadę też ja. Spotkajmy się w Warszawie- we środę 18 października, co?

poniedziałek, 2 października 2017

DLACZEGO?



Już niedługo  będę zapraszać Was na wystawę w Warszawie, a póki co pokażę nową gadzinę którą uszyłam jakoś tak,  pomiędzy  wyjazdami warsztatowymi Mazursko- Warmińsko- Mazowieckimi .
Fotki niestety moje, spod pachy, czajnikiem. A może komórką? Nie pamiętam, tyle się dzieje...

wypycham nieco gada, żeby był bardziej plastyczny


 oczko na razie zamarkowane tylko, papierowe

 Jak widać, trawiłam przy gadzinie nie tylko ranki, ale i wieczory- fota przy elektrycznym świetle








 Nie wiem czemu, ale podkurzony jakiś...

Ktoś ma koncepcję DLACZEGO- z jego nozdrzy bije żółty dym o zapachu siarki?