piątek, 15 grudnia 2017

KONKURS Portret Pana Kuleczki

Nie macie czasem ochoty wykonać portretu Pana Kuleczki? 
Ogłaszam bowiem konkurs plastyczny - dla WSZYSTKICH dzieci, bez  żadnych ograniczeń wiekowych.



Powtórzę chytrze  pytanie -nie macie ochoty zrobić wnikliwego portretu psychologicznego Pana Kuleczki- namalowanego, uturlanego z ciasta, plajdy, albo śniegu, wyrzeźbionego w ziarnku ryżu lub wykutego monumentalnie w carraryjskim marmurze?
Wszelkie chwyty dozwolone-Kulka  rysowany patykiem na piasku, złożony mozolnie w origami, uformowany ze spyży ( widzę to, widzę: w rolach głównych plaster mortadeli , pomidorek cherry,  różyczki  kalafiora i kulki pieprzu) portret walnięty kredkami, upozowany z  obezwładnionego wujaszka, podrasowanego fotoszopem, w formie wycinanki, dzierganki,  spleciony z mgły i tęczy 
słowem portret  ..w dowolnej technice.


Jedyne ograniczenie formalne to  format  -kwadratowy<




wydawca kalendarza Pana Kuleczki na 2018 rok >>>klik




                             podarowała dla zwycięzców tego konkursu nagrody:

jak ktoś chce nabrać apetytu, to do księgarni można zajrzeć >>>tędy


>Format prac kwadratowy<, technika dowolna,
 skany i fotki dzieł przysyłajcie na poniższy >adres 
>do końca roku>
czyli do północy z 31.12.17 do 1.01.2018

Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnicie podlinkujecie, rozgłośnicie na rogach ulic ten konkurs.

12 komentarzy:

  1. Oj biere udział. I małolatom tez pozwolę.;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się nie mogę doczekać, kiedy zobaczę , co też pięknego utoczyliście w tej sprawie!

      Usuń
  2. o rany... kusi, kusi! Tylko czasu tak malo!!!!!!

    Ale obiecaj, ze pokazesz pózniej wszystkie prace, nie tylko te nagrodzone, pliiiiis!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż się boję. Pan Kuleczka z formacie kwadratowym!!! A zawsze był tak przyjemnie obły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OO00oo, mam nadzieję- na idealnym kształcie nie straci. Choć i interpretacji kubistycznych też jestem ciekawa!

      Usuń
  4. Kuszące wielce! Współczuję Jury. Nie wiem, jak ma to akurat szacowne Jury, ale dla mnie wybór nagrodzonych to zawsze największa męka. Po cichu zawsze liczę, że zgłosi się dokładnie tylu chętnych, ile mam nagród.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Męki wyboru to cena za fajną zabawę w trakcie. Teraz jestem na haju, bo oto przychodzą pierwsze prace, a Pan Kuleczka w interpretacji czterolatków jest jedną obłą, zawadiacką ENDORFINĄ.

      Usuń