No i tak. Korale mam:
Te koralikowe uwiła Aga z >>>Koralowych Fanaberii, filcowe uwiło Allegro.
Spódnica, również od zadniej, hmmmm może lepiej powiedzieć od południowo zachodniej strony- gotowa:
Dziane na szydle kółeczka od Kasi >>>z Budki posłużyły mi jeszcze do zmajstrowania saszetki na discmana na którym dniami i nocami słucham audiobooków, lub mozolnie uczę się języków bardzo obcych. O proszę, tu lico
a tu plecki...
Spódnica jeeeest, korale sąąąą, jeszcze tylko wianeczek, serdak i gotowa będę do Inwazji Na Niemcy. Szykuję się na spotkania z dziećmi i zapoznanie w realu >>>Kaczki!
Lecę w niedzielę, trzymajcie więc proszę kciuki.
Możliwe, że organizatorzy zrobią jakieś foty, jeśli na którymś nie będę podobna do Wodza z Lotu nad Kukułczym Gniazdem (o co z wiekiem mi coraz trudniej) to wstawię wtedy HOWGHK! fotkę "spódnicy na człowieku".
No, outfit pierwszorzędny! Niech się chowają królewskie garnitury! Także te brylantowe ;)
OdpowiedzUsuńMój kochany Stryj Otto- pokazując sękatym paluszkiem na nowy wytwór pyta
Usuń- Sama robiłaś, co?
- Yhmmm
Otto męczeńsko wznosząc oczy ku niebu
- Od razu widać!
Och! Spotkanie na szczycie! Będziecie zapewne palić fajkę pokoju i oglądać skalpy i skarby. Mój duch będzie nad Wami kołował! Coraz większą chętkę mam na nasze polskie spotkanie o roboczym kryptonime Wasiuki!
OdpowiedzUsuńA wyszywanki piękne! ♥ Chyba dojrzałam do umajenia mych dżinsów. Muszę się wybrać na Biegun Polarowy po skórki polarowe.
UsuńI nawet obejrzałam tutoriale o ściegach niteczkowych i nauczyłam się ściegu łańcuszkowego! Na razie mentalnie. W zeszłym miesiącu nauczyłam się na drutach, więc jestem przy nadziei.
Ale jak znalazłam to:
https://www.youtube.com/watch?v=bi82hzp2n10
to padłam w malinach.
Chryste Panie, a wiec jednak leci! Trzeba nogi wydepilowac, do fryzjera pojsc, dzieci pospiesznie zdyscyplinowac! Malo czasu, malo czasu!
UsuńGorzko zaplakalam w rekaw. Buuuuuuu.....
UsuńOdbije to sobie kiedys!
Przekazalam na rece Kaczki pakunek dla Ciebie. Upomnij sie w swej uprzejmosci na wypadek, gdyby Kaczka z wrazenia zamarla w stuporze. Tylko uwazaj na Dynie! Dynia lubi paczki!
Kurczę-Kaczko! A jeśli nić nie wyniknie z naszego turbo romansu a Ty zostaniesz z wydepilowanymi nogami niczym Himilsbach z angielskim?!
UsuńBebe! "Dynia lubi paczki" to fraza spiżu godna!
UsuńOdbijemy sobie- nie ma to tamto. A i Potomek nie będzie już w opakowaniu...
Pandemonio! Musimy przepytać kuleżanki z Germanii, kiedy zjadą na Ojczyzny łono i się skrzyknąć- wiosną latem, bo w Święta raczej nikt nie porzuci Rodziny na dzień cały.
UsuńA co do Youtubaśnego filmu- mnie troszkę odstręcza ów błysk satynowych wstążeczek. Rzemieślniczo - mistrzowskie to jest bez dwóch zdań, ale jednak w kategorii PAŃCIA lub LANDRYNA.
Jako rzekłaś wcześniej - czerwiec albo jego rubieże?
UsuńJa tez nie za bardzo ten błysk asymiluję, ale sam fakt, że można zrobić coś innego niż kokardkę mnie powalił w zarośla. Nigdy czegoś takiego nie widziałam. A to wszystko przez szukanie ściegu łańcuszkowego!
Wracam do robienia na drutach i słuchania audiobooka Szamana Morskiego, niejakiego Karola Olgierda Borchardta, znasz? Uwielbiam! Niemniej zauważam, że gdy sama ją czytam, rechoczę. Audiobook amputuje mi śmich. POzostaje śmich do wewnątrz. Straszne!
Ja to ciekawa jestem, czy Pandemonia live też taka wymowna :))))
UsuńW sensie, że podziwam riposty, czyli zazdroszczę :)
Turbo-romans wypali! Jestem pewna! Oni juz zapakowali walizki!
Usuńchlip...chlip.....
A z Potomkiem bede w kraju ojcow bywac, a jakze.
Nawet byc moze w okolicach Krakowa i Poznania.
Gdzies sie skrzykniemy!
Nieśmiało bardzo podnoszę paluchy ku górze, bom i ja chętna na spotkanie, jeśli Wam to nie wadzi. Będę wypatrywać wieści. A tymczasem Elu, Kaczko - radości z bliskości we wszystkich kolorach tęczy!:)
UsuńJarecko umilona, żywię nadzieję, że się przekonamy na żywca! Padnijmy wszystkie na kolana w intencji i nućmy: Zyszczy nam, spuści nam! Kyrie eleison!
UsuńCudowności!
OdpowiedzUsuńAch, powtarzam się ;-)
Mów mi jeszcze...
UsuńKażde twoje słowo
słodkie w mym sercu wywołuje dreszcze -
mów do mnie jeszcze...
Zachwycił mnie szczegolnie ptaszek na... południowo zachodnim przylądku ;-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciki za wygląd, bo bardzo ciekawa efektu z żywą zawartością, więc czekam na fotki !!!
Istnieje możliwość że na kocu wygląda lepiej niż na człowieku. Gdyby tak było będę obnosić jako feretron czy coś...
Usuń:D
UsuńInsygnia Admiralicji de Wu! I my za Tobą, my, flotylla pomniejszych balii i zlewozmywaków!
Nie chcę być niegrzeczna ale Wódz był potężny i barczysty... Byłoby mu przykro, gdyby wiedział że taka rusałka się do niego porównuje.
OdpowiedzUsuńChociaż, jakby zobaczył te korale to by mu przeszło!
Większość moich koleżanek to filigranowe kobietki 160cm długości. I ja naprawdę między nimi jak ten Wódz...
OdpowiedzUsuńJa mam metr siedemdziesiąt i kształt Kopca Kościuszki!
UsuńZaprawdę, przyjaciół trzeba dobierać starannie.
Usuń