Kalendarze Pana Kuleczki zafundowane przez Media Rodzina wygrały, tadam, tadam, TADAM:
:
Jarecka
Alicja A.
Laganes
Kaczka
Rzecka
Nie było łatwo wybrać- w komentarzach znajdziecie blisko sto propozycji >>>
Ale kto miałby dać radę jak nie Wojciech Widłak- no kto?
Napisał :
Ale kto miałby dać radę jak nie Wojciech Widłak- no kto?
Napisał :
Tadam, tadam!
Przynaglony przez Znakomitą Ilustratorkę, której nazwiska ze względu na tajemnicę korespondencji nie wymienię, dokonałem ostatecznego wyboru. Wybór – nawet finałowych złotych myśli – był, jak się nietrudno domyślić, trudny.
Najpierw przedstawię znakomite grono finalistów, z krótkim uzasadnieniem. Wybierałem spośród haseł, a nie autorów, a na końcu, ku mojemu zdziwieniu okazało się, że każde finałowe hasło jest innego autorstwa. Oto finałowe hasła!
Najpierw przedstawię znakomite grono finalistów, z krótkim uzasadnieniem. Wybierałem spośród haseł, a nie autorów, a na końcu, ku mojemu zdziwieniu okazało się, że każde finałowe hasło jest innego autorstwa. Oto finałowe hasła!
Budka: W kalendarzu, jak w życiu, wszystko ma swój czas.
Tak z pewnością mógłby powiedzieć Pan Kuleczka, zwłaszcza słoneczno-mglistą jesienią, gdy księga Koheleta otwiera się niemal sama...
Alcydło Kr.: W kalendarzu, jak w życiu, codziennie nowa kartka do zapisania.
Tak z pewnością mógłby powiedzieć Pan Kuleczka, a nawet powiedział coś bardzo podobnego, w opowiadaniu, które nie jest powszechnie dostępne, a bardzo dla mnie ważne.
Stefa Wilk: W kalendarzu jak w życiu, wciąż nowe pole do (p)opisu.
Tak mógłby powiedzieć Pan Kuleczka, zwłaszcza patrząc na kalendarz namalowany przez Elę. A także – dodam – na scenę polityczną...
AnnaD (lindgren): W kalendarzu, jak w życiu, czasem trzeba troszkę poczekać na odwrócenie karty.
Tak mógłby powiedzieć Pan Kuleczka albo Pypeć, zwłaszcza do Katastrofy oraz do wszystkich innych osób, które mają problem z czekaniem.
A oto zwycięskie hasło!
Agata B., a właściwie chrześniak: W kalendarzu, jak w życiu, nigdy nie wiadomo, jakie "rzy" pisać.
Zaskakujące, cudne i prawdziwe! Tak mogliby powiedzieć Pypeć, Katastrofa, a nawet Bzyk-Bzyk, gdyby poszli do szkoły! Swoją drogą, sam nie wiem, czy im tego życzyć (rzyczyć?).
Bardzo dziękuję wszystkim Uczestnikom. Bardzo się cieszę, że Pan Kuleczka z towarzystwem ma tylu przyjaciół. Pozdrawiam jak najcieplej w jego imieniu!