wtorek, 22 października 2019

Jakoś tak to idzie

To historia z cyklu:

malowałam

 malowałam


 malowałam




a potem przyszła Mama i mi trochę pomogła.



Gotowe. No , prawie...
Aż poszłam i sprawdziłam. Tak, ufff, w kalendarzu Pan Kuleczka 2020 wszyscy mają oczy.
*****************************

Wybieracie się na Targi Książki w Krakowie? Ja tak -w niedzielę 27.10

3 komentarze:

  1. Och! ♥

    Wczoraj na rosyjskim mieliśmy konwersację o sztuce, a głónie o mistrzach. Ludzie opowiadali dlaczego ktoś jest znanym i cenionym artystą, a innemu się to nigdy nie uda. Niełatwe zadanie, tak ot, opowiedzieć po polsku, a co dopiero po rosyjsku.

    Jadę na targi i drżę, że będę tak siedzieć na tym zydelku wśród przemieszczającego sie tłumu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Skorpionie. Wyobraź sobie najbardziej męczące, żenujące sytuacje, przetrenuj je emocjonalnie, znajdź w nich jakiś aspekt humorystyczny i hajda- rzeczywistość skręci w jakąś inną stronę. Bo zawsze skręca od naszych wyobrażeń.

      Usuń
    2. To niby odpowiedź, a tak naprawdę motywacyjny monolog wewnętrzny. Bo też Targi i wizja samotnej na zydelku...

      Usuń