niedziela, 24 stycznia 2021
Konkurs od czapy czyli -kiedy cie widza na swoim łekranie...
Co ma wspólnego polska ilustracja z przyśpiewkami ludowymi i najnowszą
technologią? Nic zupełnie. Dlatego to konkurs od czapy. ...................................................................................................
Konkurs z Arcyfajną Nagrodą. ................................................................................................
Napisz króciuteńki, maksymalnie 4 wersowy wierszyk w konwencji przyśpiewki
ludowej wysławiający urodę/ cnoty / zalety charakteru/ umiejętności wybranki lub
wybranka i zawierajacy aluzję do najnowszych technologii
**************************************************************************************************
Kiedyś mi przysłała takiego
jotpega...........................................................
......................................................................................................
A u Antka łitransfer aż piszczy,
piszczy......................................................
...................................................................................................
Kiedy cie widza na swoim łekranie
...........................................................
....................................................................................................
Każdy piksel twego zdjęcia dziewczyno
.................................................................................................
Hop -siup!
Ememesik...........................................................................
......................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................
Można dokończyć powyższe dyrdymały, można je po swojemu zredagować, można
napisać od początku. Byle był to wierszyk o charakterze miłosnym, z aluzją do
technologii XXI wieku.
Przyśpiewki przysyłajcie w komentarzach do 31 stycznia do godziny 21:00.
***********************************************************************************************************************************************************************************************************
Zwycięzca dostanie przebogatą antologię polskiej ilustracji.****************************
Captains of Illustration 100 Years of Children’s Books from Poland
tekst w wersji angielskiej: Anna Boguszewska, Tomasz Broda, Małgorzata Cackowska, Aleksandra Cieślak,
Jacek Friedrich, Elżbieta Jamróz-Stolarska, Krystyna Rybicka, Piotr Rypson,
Anita Wincencjusz-Patyna, Jakub Woynarowski, Michał Zając opracowanie graficzne:
Ewa Stiasny Wydwanictwo dwie siostry: 100 haseł, 230 artystów, 900 ilustracji.
Monumentalny album prezentujący 100 lat historii polskiej ilustracji dziecięcej.
„Captains of Illustration: 100 Years of Children’s Books from Poland” to prawie
500-stronicowy hołd dla polskiej ilustracji i jej twórców z ostatniego stulecia.
Książka pod redakcją Anity Wincencjusz-Patyny została wydana przez Instytut
Adama Mickiewicza we współpracy z Wydawnictwem Dwie Siostry. Książka ujmuje
stulecie polskiej ilustracji książkowej dla dzieci w 100 alfabetycznie ułożonych
hasłach. Dają one przekrojowy obraz dorobku tej dziedziny począwszy od roku
1918, opisując obszary tematyczne i motywy pojawiające się na ilustracjach,
techniki artystyczne, tendencje stylistyczne, najznamienitszych ilustratorów
książek dla dzieci i najbardziej znaczące serie wydawnicze. Teksty opracowane
zostały przez jedenaścioro specjalistów zajmujących się teorią i praktycznym
wymiarem ilustracji książkowej, grafiką projektową czy książką dla dzieci. Ich
różnorodne specjalizacje i obszary zainteresowań nadały książce urozmaicony,
kolażowy charakter. Esencją książki są ilustracje – zgromadzono tu ponad 900
prac autorstwa ponad 200 polskich ilustratorów. Są wśród nich zarówno uznani
mistrzowie ilustracji (m.in. Bohdan Butenko, Adam Kilian, Zbigniew Rychlicki,
Janusz Stanny, Jan Marcin Szancer, Franciszka Themerson), jak i współcześnie
tworzący artyści różnych pokoleń (m.in. Edgar Bąk, Jan Bajtlik, Emilia Dziubak,
Monika Hanulak, Marta Ignerska, Grażka Lange, Aleksandra i Daniel Mizielińscy,
Marianna Oklejak, Paweł Pawlak)
Jestem i ja - hip hip hura ........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................
Zobaczcie jak jest pięknie zaprojektowana ta niemal 500stronicowa, grubaska:
Format A4 +
A teraz kilka ludowych piosenek, dla podkręcenia weny i rozgrzania zwojów.
Jeśli ciśnie Wam się pod klawiaturę jakiś zawiły kilkunastozwrotkowy
trzynasotozgłoskowiec, wydrukujcie go koniecznie i schowajcie do bieliźniarki. ...................................................................................................... Przyśpiewki przysyłajcie w komentarzach pod tym postem do 31 stycznia do godziny 21:00.*******************************************************************************************************************************************************************************************************************************************
P.S.
Na allegro oryginalny gwasz na rzecz >>>Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Motyw zmalowany dla "W ramki i na ścianę" Dorzucam pięć pocztówek z tym motywem.
środa, 20 stycznia 2021
Skąd się biorą krasnoludki?
Mam taka przypadłość, że używam przedmiotów aż po ich śmierć techniczną. Albo i dłużej. Jeśli da się tylko coś wyszlifować, pomalować, zszyć, skleić skoczem -zostaje i służy dalej. Nie inaczej jest z ubraniami. Te rękawiczki na przykład dostałam od Marka przed ślubem, czyli lekko licząc mają 3dychy. Superowa jest ich długość chroniąca nadgarstki.
Przetarte, załatane służą mi do dziś. Wkurzało mnie, że musiałam je zdejmować na mrozie żeby użyć smartfona. Więc obcięłam ( rękawiczce!) palec wskazujący i dla wykończenia doszyłam kawałek polaru.
............................................................................................................................................................................................................
Mam też rękawiczki z dotykową, przewodzącą ciepło wstawką na opuszku, ale precyzyjne to one nie są. Szal zrobiła Magda.
Natomiast patent z gołym kawałkiem palca sprawdza się znakomicie, więc ciachnełam też inne rękawiczki.
O tu błyskam golizną opuszka na tle jareckich kwiatów Fridy
A cud komin od Alicji. ..............................................................................................
Szycie jest banalnie proste, spróbujcie na jakimś starym, lubianym egzemplarzu, który łka nad swą bezużytecznością gdzieś w ciemnym rogu szuflady
wtorek, 19 stycznia 2021
Wasiuk i goluśki młodzieniec
Siedzę sobie na fotelu , jak należy opatulona puch- kocykiem, koło mnie stosik kilkunastu książek przywiezionych z okolicznych bibliotek, parujący kubek cytrynowo-miodowo-kurkumowo-imbirowy, robota dla Świerszczyka w terminie skończona, a tu proszę ja Was -chyba w ramach Narodowego Szału Morsowania w sam środek tej sielanki wpada golusieńki młodzieniec*, cokolwiek ekscentryczny, waga szalkowa proszę ja Was dynda mu ręku, ruchliwy jak fretka, łysy, ale z grzywką i mówi: wstań Wasiuk, odziej filce, polary, barchany i idź na śnieg. Słońce świeci , śnieg świeży, niedeptany, czy taki zestaw zdarza się często? Ano nie, >>>w zeszłym roku musiałam w tej sprawie udać się aż pod Zakopane.
Zwracam uwagę Szanownych Państwa na patent pozwalający operować smartfonem bez zdejmowania rękawiczek. Szczególasy w następnym wpisie. ............................................................................................................................................................................................................
* golusieńki młodzieniec to jako rzecze Wikipedia Kairos grecki bożek szczęśliwego zbiegu okoliczności, szczęśliwego momentu lub wręcz odwrotnie: niewykorzystanej szansy. Kairos był łysy, poza długą grzywką. Ten, kogo mijał, miał jedynie krótką chwilę, mgnienie, by go uchwycić, a wraz z nim swoją szczęśliwą szansę. Kiedy Kairos minął, nikt już nie mógł go złapać.
Jego podobiznę z I w. p.n.e. znaleziono w chorwackim miasteczku Trogir nad Adriatykiem. Płaskorzeźba przedstawia uskrzydlonego łysego młodzieńca o bujnej grzywce, trzymającego w ręku wagę. Oryginał znajduje się w przyklasztornym muzeum w Trogirze.
wtorek, 12 stycznia 2021
..................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................... Od rana do nocy, i w kółko. Niekończąca sie robota.
Subskrybuj:
Posty (Atom)