wtorek, 12 stycznia 2021
..................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................... Od rana do nocy, i w kółko. Niekończąca sie robota.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale jaka przyjemna ta robota! I efekt piękny! Tylko o kręgosłup trzeba dbać. Joga?
OdpowiedzUsuńSuszenie prania na słońcu to rzeczywiście jedno z przyjemniejszych zajęć domowych.
UsuńKocham wieszać pranie na słońcu i zbierać je suche dwie godziny później ❤️
UsuńI pachnące latem!
UsuńAle twórcza i piękna. A nie, że papiery i głupie przepisy ... :(
OdpowiedzUsuńMiałam na myśli nie moja zawodowa pracę tylko tę domową. Jak w greckiej tragedii. Syzyf . Ciągle od nowa. Tak jakby nie można było posprzątać raz na zawsze.
OdpowiedzUsuńPiękne !!! To jak ilustracja do "Krzątactwa" ze "Szczelin istnienia" Brach-Czainy
OdpowiedzUsuńOoo. Dzięki za trop literacki, akurat buszuję w bibliotecznym katalogu on-line.
OdpowiedzUsuńTo nie jest literatura w sensie beletrystyki, tylko eseje o filozofii, ale jeśli nie znasz, to bardzo warto !!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń