Chyba sobie pojadę nad Wisłę. Rowerem. Podczas majówki. Ba, może nawet przepłynę sobie Królową w Zawichoście. Promem, rzecz jasna :D Namówiony obrazem :)
Jak się tak przyjrzeć z bliska to widać,że to raczej luźną rączką malowane jest, z gestu bez zapiekłości i żyły na spoconym czole. Hiperrealizm to mię swą martwotą przeraża szczerze mówiąc.
Jak tu zdrowym być, kiedy każde z mych ócz poszło się pasać gdzie indziej? Lewe się zagapiło i przeżuwa, prawe - kaprawe polazło w szkodę i nażarło się zawiści.
Bezcenny doprawdy moment- wizualizacja Twych ócz "piwnych, aksamitnych, a łzawych, a mieniących się, a ognistych", które jeszcze do tego, potrafią takie sztuki.
Mam taka teoryjkę,że wszystkie te kojące widoki: obłoków na niebie, gór, wody wielkiej a czystej, liści poruszanych wiatrem, płomieni ogniska są tak hipnotyzujące, bo uruchamiają w nas pamięć poprzednich pokoleń, która jest w nas zapisana.
Wydaje mi się, że interpretacja, synteza jest trudniejsza niż realistyczne malowanie, wymaga czegoś więcej od twórcy niż przyzwoitego rzemiosła. Ale wychodzi na to, że te realistyczne obrazki podobają się najbardziej. Idę to sobie przemyśleć. Albo może lepiej nie myśleć? "Myślenie mnie jakoś tak przeraża"- już nie pamiętam która gwiazda pop złożyła to wyznanie...
Potrzebny dobry agent by zapewnił porządne kontrakty i wyłapał te wszystkie podpunkty do d... Zdaje sie, że ci od piłkarzy potrafią ładne kwoty wynegocjować:-) Czego z całego serca życzę.
Chyba sobie pojadę nad Wisłę. Rowerem. Podczas majówki. Ba, może nawet przepłynę sobie Królową w Zawichoście. Promem, rzecz jasna :D
OdpowiedzUsuńNamówiony obrazem :)
I jak- udało się? Ja się teraz pasłam nad bełkotliwymi potokami w Karkonoszach.
UsuńPo pierwszym rzucie oka myślałam, że ten pierwszy obrazek to zdjęcie. Cudowne!
OdpowiedzUsuńja tez!
UsuńNormalnie jak zywe.
ja nawet po drugim!
UsuńJak się tak przyjrzeć z bliska to widać,że to raczej luźną rączką malowane jest, z gestu bez zapiekłości i żyły na spoconym czole. Hiperrealizm to mię swą martwotą przeraża szczerze mówiąc.
Usuń💛💛💛💛
OdpowiedzUsuńMowę mi odjęło.
Dobrze ze na krótko!
UsuńOch, ach, mniam <3
OdpowiedzUsuńCześć Łosiażonko!
UsuńJak tu zdrowym być, kiedy każde z mych ócz poszło się pasać gdzie indziej? Lewe się zagapiło i przeżuwa, prawe - kaprawe polazło w szkodę i nażarło się zawiści.
OdpowiedzUsuńBezcenny doprawdy moment- wizualizacja Twych ócz "piwnych, aksamitnych, a łzawych, a mieniących się, a ognistych", które jeszcze do tego, potrafią takie sztuki.
UsuńPatrze i patrze i patrze i patrze.....
OdpowiedzUsuńMam taka teoryjkę,że wszystkie te kojące widoki: obłoków na niebie, gór, wody wielkiej a czystej, liści poruszanych wiatrem, płomieni ogniska są tak hipnotyzujące, bo uruchamiają w nas pamięć poprzednich pokoleń, która jest w nas zapisana.
UsuńOjej, a to nie jest zdjęcie? Mowę mi odjęło...
OdpowiedzUsuńPodziwiam.
Wydaje mi się, że interpretacja, synteza jest trudniejsza niż realistyczne malowanie, wymaga czegoś więcej od twórcy niż przyzwoitego rzemiosła. Ale wychodzi na to, że te realistyczne obrazki podobają się najbardziej. Idę to sobie przemyśleć. Albo może lepiej nie myśleć? "Myślenie mnie jakoś tak przeraża"- już nie pamiętam która gwiazda pop złożyła to wyznanie...
UsuńGdyby nastąpił koniec świata i planowano by rekonstrukcję, to chciałabym, żeby wg Pani prac, tak jak Warszawę wg Canaletta.
OdpowiedzUsuńO to to! Nowy, lepszy swiat!
UsuńJestem pewna, że Pan Kuleczka nie dałby się skusić wężowi i wszyscy żyliby w raju.
UsuńTo dla mnie za dużo! Wizja golusieńkiego Pana Kuleczki pod rajskim drzewem z muchą uwitą z liści figowych...
UsuńAż korci. Tylko trzeba szybko skolowac kontrakt dla EW, by ten swiat na sto %odtworzono wg prac EW.
OdpowiedzUsuńOjj bolesny temat , właśnie brnę przez zawodowe umowy przez te wszystkie negocjacje co do §12.4 podpunkt (do) d...
UsuńPotrzebny dobry agent by zapewnił porządne kontrakty i wyłapał te wszystkie podpunkty do d...
UsuńZdaje sie, że ci od piłkarzy potrafią ładne kwoty wynegocjować:-)
Czego z całego serca życzę.
ach!
OdpowiedzUsuńTo są nasze wspólne Mazowieckie wspomnienia, prawda? Te lustrzane rzeczne wody.
UsuńTak.
OdpowiedzUsuń