Tadam, tadam. W wyniku werdyktu Jury Krakowsko-Czestochowskiej, egzemplarze "Ducha starej kamienicy" otrzymają:
Kozia Mama, Kaczka, Ania M. i Alcydło.
Całkiem subiektywnie- ich teksty poruszają mnie jako czytelniczkę najbardziej.
Trzy egzemplarze po wasiuczemu- czyli cztery. Jedna z komentatorek sugerowała, że mam do puli nagród dorzucić własną nerkę, ale nie , jednak po namyśle nie. Mogą być za to imienne dedykacje.
Anna Onichimowska autorka "Ducha starej kamienicy" bawi teraz w Japonii, ale jak wróci, podeślę link- niech pozna prawdę o Fryderyku!
Na łobrozku jest mój fotel!
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe ze to efekt tzw.zapatrzenia
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jak się przyjrzeć, to jeszcze dla pewności napisałam na ilustracji "mój fotel". Także wiesz -Twój ci on.
UsuńCzyli mam archetypiczny "mójfotel" :)
UsuńSlusznie Jura uradzila.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla uduchowionych zwyciezczyn!
Jupiii! Fikam koziołki z radości!
OdpowiedzUsuńDziękuję! )))
I gratuluje wszystkim szczęśliwcom, do których trafią cudownie, "po wasiuczemu" rozmnożone egzemplarze!
Ale, ale... co się temu zegarowi stało, że tak mu godziny na cyferblacie poupadały? A taboret? zwichnął był nóżkie?
OdpowiedzUsuńAlcydło. Będziesz mogła sprawdzić w książce- lokum Ducha Maćka (niedorostka, liczy bowiem sobie lat zaledwie 120) to STRYCH- składowisko przechodzonych sprzętów. Stąd rozumiesz ta nóżka.
UsuńGratulacje, wybór był trudny a werdykt sprawiedliwy. Zazdroszczę ale bez zawiści. Czekam na wydanie papierowe zwycięskich utworów z ilustracjami ilustratorki. :)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie zaszczyt znaleźć się w gronie TAKICH uKOTlentowanych zwycięzców. Cieszę się, że moje teksty spodobały się, gdyż jako podwójna psiara mam znikome doświadczenie we wczuwaniu się w kocie psyche. Razem z Koziem czekamy na książkę. Dziękujemy!
OdpowiedzUsuńHop, hop Kozia Mamo - na mój mail wasiukmałpaautograf.pl wyślij proszę Wasz naziemny adres.
UsuńEksplozja mej radosci ogluszyla bakterie! Poprosze o dedykacje XXL! Bedzie dopasowana do mej talii, entuzjazmu i powstrzyma mnie przed podarowaniem ksiazki Jareckiej albo Bebe:))))
OdpowiedzUsuńAle się cieszę, ale się cieszę, ale się bardzo, bardzo cieszę!!! Cała kapka słońca na tym padole. Dziękuję! Poproszę bardzo Elową dedykację. Idę się cieszyć! I dziękuję wszystkim za przepyszną zabawę :-)
OdpowiedzUsuń