Ojej, jakie piękne! Już wiem, jaki zakup mnie czeka w maju! Nie mogę się doczekać okładki :3... przyznaję się: z wiekiem coraz bardziej podobają mi się ilustrowane wydania książek.
Jeśli wszystko się uda, książka będzie na Targi Książki w Warszawie. Można będzie spotkać wilczki na stoisku Agory, a mnie przez godzinę na stoisku Media Rodziny w sobotę 19 maja od 12 do 13, gdzie z Wojciechem Widłakiem będziemy podpisywać nowy tom Pan Kuleczka Skarby
Na tegorocznych Targach w Warszawie mnie niestety nie będzie, więc zostaje mi wyczekiwać na pojawienie się w księgarniach. Pewnie w czerwcu trafi na półki?
Ach! A ja ostatnio bardzo zatęskniłam za Grabiańskim, przeglądałam co mam pod ręką - i Ambaras natychmiast skojarzył mi się z Jego Rogasiem :-) Szkoda, że to Lublin... A tak zupełnie na marginesie - koty Grabiańskiego były na znaczkach, marzą mi się i Elowe znaczki pocztowe ;-)
Mój synek czyta właśnie Ambarasa jest zakochany w Twoich ilustracjach. Chciałby mieć obraz Łupinki w pokoju. Czy można gdzieś kupić Twoje reprodukcje albo jakiś plakat? Ola M
Z kumpelkami, ilustratorkami założyłyśmy sklepik W RAMKI I NA ŚCIANĘ do sklepu
mamy 3 plakaty z "Ambarasa" 50x70cm, Łupinki, akurat wśród nich nie ma,ale wszystko da się dogadać z kochaną Panią Sklepową wasyliska@wramkiinasciane.pl
Cudowna jest ta historia o wilczku Ambarasie.
OdpowiedzUsuńI zasługuje na Twoje szkice i malunki :-)
Aaa! Znasz wydawnictwo WWF Polska.
UsuńO! Też znamy Ambarasa z WWF, Twoja witalność sporo dobrego tu wnosi!😍
UsuńOjej, jakie piękne! Już wiem, jaki zakup mnie czeka w maju! Nie mogę się doczekać okładki :3... przyznaję się: z wiekiem coraz bardziej podobają mi się ilustrowane wydania książek.
OdpowiedzUsuńJeśli wszystko się uda, książka będzie na Targi Książki w Warszawie. Można będzie spotkać wilczki na stoisku Agory, a mnie przez godzinę na stoisku Media Rodziny w sobotę 19 maja od 12 do 13, gdzie z Wojciechem Widłakiem będziemy podpisywać nowy tom Pan Kuleczka Skarby
UsuńNa tegorocznych Targach w Warszawie mnie niestety nie będzie, więc zostaje mi wyczekiwać na pojawienie się w księgarniach. Pewnie w czerwcu trafi na półki?
UsuńPięknie pysie i cudowna kreska dziękuję!
OdpowiedzUsuńCom się poprzedzierała przez zielone w samym środku zimy to moje!
UsuńAch! Przypomniał mi się Grabiański i Karol Kossak! Piękne bardzo!!!
OdpowiedzUsuńPrzyrównać mnie do Grabiańskiego, to jak ot tak dać mi Nobla. Z rysunków.
UsuńA czy wiecie że właśnie dziś w Lublinie otwiera się wystawa ORYGINAŁÓW Grabiańskiego?!
tędy proszę>>>
Spotkajmy się w Lublinie!
UsuńAch! A ja ostatnio bardzo zatęskniłam za Grabiańskim, przeglądałam co mam pod ręką - i Ambaras natychmiast skojarzył mi się z Jego Rogasiem :-) Szkoda, że to Lublin... A tak zupełnie na marginesie - koty Grabiańskiego były na znaczkach, marzą mi się i Elowe znaczki pocztowe ;-)
UsuńMiałam identyczne skojarzenie. Takie miłe, sentymentalne :-D
UsuńMiłość do Grabiańskiego trzyma mnie przez dziesięciolecia.
UsuńWspaniały obraz, świetne szkice. Jesteś bardzo utalentowana. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńMój synek czyta właśnie Ambarasa jest zakochany w Twoich ilustracjach. Chciałby mieć obraz Łupinki w pokoju. Czy można gdzieś kupić Twoje reprodukcje albo jakiś plakat? Ola M
OdpowiedzUsuńZ kumpelkami, ilustratorkami założyłyśmy sklepik W RAMKI I NA ŚCIANĘ
Usuńdo sklepu
mamy 3 plakaty z "Ambarasa" 50x70cm, Łupinki, akurat wśród nich nie ma,ale wszystko da się dogadać z kochaną Panią Sklepową
wasyliska@wramkiinasciane.pl
Pani Sklepowa przygarnęła łupinkę do wramkowej drużyny. Będzie plakat.
OdpowiedzUsuń