Pani Kasia od muzyki, w której kochali się wszyscy chlopcyw klasach pierwszych. Miała ladny usmiech i jak któryś chlopiec za bardzo brykał to brała go delikatnie pod brodę i patrząc swoimi błękitnymi oczami prosto w oczy mówiła - skarbie bądź grzecznym chłopcem. Wszyscy skoczyli by w ogień dla Pani Kasi a po kredę i zmoczyć gąbkę to się wszyscy wyrywki. Ale czad prysł kiedy w połowie 3 klasy pod szkołę przyszedł,jeden wysoki brunet i odprowadził Panią do domu. Najbardziej płakał Adaś z 3b. I opuścił się w nauce bo z dyktanda dostał 6-. I stąd te puste oczy Pani Kasi.
Dziękuję, że przeczytałaś i okazuje się, że Pani miała na imię Halka i faktycznie była niewierna. Ale ten zapłakany z 3b to jednak był Adaś a nie Janusz. ;)
Nie wiem dlaczego, ale te bajecznie kolorowe skrawki skojarzyły mi się ze zbiorkiem Ewy Szelburg-Zarembiny "Przez różową szybkę". Ilustracje robił mój ukochany Szancer, a na okładce była dziewczyna w ludowym stroju trzymająca tęże różowa szybkę przed oczami. Pewnie nie zgadłam, ale co tam. Strasznie jestem ciekawa całości.
Jakoś nikomu nie przychodzi do głowy zlecanie ilustracji do prozy dla dorosłych. Szkoda.Bo w takich "Chłopach" przemieszany i weryzm i obserwacje psychologiczno- obyczajowe i kawał prawdziwej poezji.
Kwiaty polskie?
OdpowiedzUsuńNie Tuwim, a szkoda.
OdpowiedzUsuńWszystko mi jedno co, bo i tak czcic to bede w zachwycie, gdyz to PIEKNE, na swieta Ultramaryne, jakie to piekne!!!!!
OdpowiedzUsuńHa! Św.UltraMaryna. Piękna Patronka.
UsuńTo będzie istny raj dla pożeraczy Twoich ilustracji, do których się zaliczam! Ludzie, jakie to pyyyyszne!!
OdpowiedzUsuńOj jest w nas potężny głód żywego, zielonego. Mamy doniczkowe mini żonkilki i wygrzewam się w tym kolorze jak w słońcu.
UsuńPani Kasia od muzyki, w której kochali się wszyscy chlopcyw klasach pierwszych. Miała ladny usmiech i jak któryś chlopiec za bardzo brykał to brała go delikatnie pod brodę i patrząc swoimi błękitnymi oczami prosto w oczy mówiła - skarbie bądź grzecznym chłopcem. Wszyscy skoczyli by w ogień dla Pani Kasi a po kredę i zmoczyć gąbkę to się wszyscy wyrywki. Ale czad prysł kiedy w połowie 3 klasy pod szkołę przyszedł,jeden wysoki brunet i odprowadził Panią do domu. Najbardziej płakał Adaś z 3b. I opuścił się w nauce bo z dyktanda dostał 6-. I stąd te puste oczy Pani Kasi.
OdpowiedzUsuńPiękna historia.
UsuńDziękuję, że przeczytałaś i okazuje się, że Pani miała na imię Halka i faktycznie była niewierna. Ale ten zapłakany z 3b to jednak był Adaś a nie Janusz. ;)
UsuńNie wiem dlaczego, ale te bajecznie kolorowe skrawki skojarzyły mi się ze zbiorkiem Ewy Szelburg-Zarembiny "Przez różową szybkę". Ilustracje robił mój ukochany Szancer, a na okładce była dziewczyna w ludowym stroju trzymająca tęże różowa szybkę przed oczami. Pewnie nie zgadłam, ale co tam. Strasznie jestem ciekawa całości.
OdpowiedzUsuńOOoo.Znam tę okładkę. Bardzo lubię Szancera z tymi tanecznymi pozami wdzięcznych, smukłych postaci.
UsuńWiosna z Czterech pór roku albo Darów czterech wróżek.
OdpowiedzUsuńCudowny maj dla oczu i duszy w styczniu
Pozdrawiam z Mazur, Gosia
Maj dla oczu- jakie ładne.
UsuńO jak mi to dobrze zrobiło w oczy!
OdpowiedzUsuń:o)
UsuńJakie ciemno?! Jak tu się wszystko świeci i wibruje! Lowam! Aż mi się zamarzyli "Chłopi" spod Twojego pędzla :)
OdpowiedzUsuńJakoś nikomu nie przychodzi do głowy zlecanie ilustracji do prozy dla dorosłych. Szkoda.Bo w takich "Chłopach" przemieszany i weryzm i obserwacje psychologiczno- obyczajowe i kawał prawdziwej poezji.
UsuńPanna pikna jak ta lala. Ilustracja do pieśni Moniuszki. Wznowienie Śpiewnika domowego?
OdpowiedzUsuńMgduśka masz nos jak stąd do "Strasznego Dworu". Moniuszko- a juści. Straszna Halka w tym przypadku.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń😃Moniuszkim czuć jak stąd do Strasznego Dworu, na pewno WSZYSCY wiedzieli, tylko nie chcieli psuć zabawy 😉
OdpowiedzUsuńRacja!
UsuńNocna łąka. :)
OdpowiedzUsuń