czwartek, 12 września 2013

Losowanie

Trzeba powiedzieć, że akcja wyłudzania od blogoczytaczy życzeń i komplementów, zakończyła się pełnym sukcesem!
****************************************************
DZIĘKUJĘ!  Dzięki Wam miałam bardzo miłe urodziny. 
****************************************************


Komisja złożona z wyżej podpisanej i tzw. Sierotki (dorodnej i brodatej) ,
 w samo południe- przy wtórze  nie tyle hejnału co  dzwonów miejscowego kościoła
wylosowała: 
dwie karteczki z nickami
Jarmila 09 
Katarzyna
które dostaną komplety kocich pocztówek
i karteczkę 
Mymom
która dostanie notes- gubas firmy logos
To zupełna nówka sztuka, dlatego nie ma go jeszcze na stronie.
Mój adres: wasiukmaupaautograf.pl

Fajnie było, prawda? Będziemy powtarzać takie akcje, żeby worek ( i Sierotka) się nie kurzyli .

12 komentarzy:

  1. Fajnie? - to mało powiedziane, było... fajowsko :))))

    Dziękując Jubilatce i... owłosionej, sierocej rączce,
    z niecierpliwością - i to wielką - czekam na mojego
    pana listonosza!

    A, jeśli Autorka pozwoli, to kocie pocztówki... wylądują
    na blogu "TO DLA PAMIĘCI" / jarmila09.wordpress.com /

    Jeszcze raz - dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Elu! Ale dopiero teraz zauważyłam to bogactwo papeterii, kopert, naklejek, notesów. Piękne są. Czy je można kupić? Bo na stronie zalinkowanej nie piszą konkretnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Młodsza wpadnie w zachwyt na długie godziny, Najstarsza zresztą też!
    Jak my sobie radziliśmy bez bloga wcześniej?
    I jeszcze Starsza pyta: "Mamo, uszyjesz coś takiego?" Biedna matka odpowiada: "Artyści nie rodzą się na kamieniu" - zatem nagroda będzie cudowną rekompensatą za zwykłą matkę;)

    OdpowiedzUsuń
  4. AAAaaa troszkę nie wyrabiam na zakrętach. Jutro świtem do dnia jadę do Warszawy, jeszcze nie jestem spakowana, wracam we wtorek po południu, co oznacza,że we środę dopiero wyślę fanty.

    Pocztówki na blogu- jak najbardziej, niech koty trafiają pod strzechy i eternity innych internautów, ale z nazwą, albo linkiem do wydawcy, dobrze?

    O zakupy na stronie logosu zapytam Właścicielkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję!!! Posiadam już kilka Wasiukowych kartek, naklejek oraz notes i niezmiennie cieszą moje oczy. Aż się człowiekowi miło robi na duszy jak na te mięciutkie obrazki patrzy. W pracy korzystam regularnie z "Mojego pierwszego alfabetu" niosąc kaganek oświaty wśród rodziców pacjentów. Troszkę jest już obity tu o ówdzie, ale mam w zapasie prywatny, z którego już nieco moje dzieci wyrosły.
    Nie mówiąc o PanaKuleczkowych gadżetach! Alfabet wisi w moim gabinecie, a jakże!
    Ale jesteśmy też wielkimi miłośnikami innych Wasiukowych obrazków, mniej sielskich - ja tych z "Królowej Śniegu", mąż ze "Smoka Wawelskiego" i większa kolekcja kartek z tymi ilustracjami się marzy (a! mam pocztówkę ze smokiem ale mąż by chciał z Szewczykiem w stronę zachodzącego słońca;)
    Się rozpisałam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaaaaa, weszłam na stronę logosu i przypomniało mi się, że Starszy dostał Wasiukowe obrazki, gdy jeszcze nie wiedziałam, że Ella istnieje i nadal je mamy na półce;)
      Oj, widzę tu dyplomy pasowania ucznia a niedługo czeka nas uroczystość! To przyłączam się do pytania o możliwość zakupu!!!

      Usuń
  6. Logos- notesy, papeterie, dyplomy
    Pytałam Właścicielki- najlepiej wysłać pytanie o konkretny produkt przez zakładkę KONTAKT, cena uzależniona jest od ilości zamówionych sztuk.

    Bardzo, bardzo Wam dziękuję za te piętrowe komplementy. Będę tu zaglądać w długie listopadowe wieczory, kiedy entuzjazm do sprawy opada gdzieś w okolice kostek.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też będę zaglądać w celu ogrzania się:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry, dzisiaj dopiero po kilku latach odczytałam wiadomość odnosnie notesu. Pani Elu,nawet Pani nie wie jakie wzruszenie... Ile to się od tego czasu wydarzyło. Z uśmiechem oczywiście - ciekawe czy i ten notes gdzieś na uboczu ten czas przeczekal.sciskam Panią z całego serca

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzień dobry, dzisiaj dopiero po kilku latach odczytałam wiadomość odnosnie notesu. Pani Elu,nawet Pani nie wie jakie wzruszenie... Ile to się od tego czasu wydarzyło. Z uśmiechem oczywiście - ciekawe czy i ten notes gdzieś na uboczu ten czas przeczekal.sciskam Panią z całego serca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mymom- odezwij się proszę na wasiukmałpaautograf.pl wstawiając @ w wiadome miejsce

      Usuń