wtorek, 20 stycznia 2015

Wejście Smoka

Opierałam, się, opierałam, wywracałam oczami, fukałam, fikałam, wyrywałam się ciągnącym, głuchłam przy ględzących, tłumaczyłam argumentującym, przyjmowałam niezawodną strategię na zdechłą kurę

aż w końcu,
w końcu


zmierzwiłam włosy na klacie 
i poszłam w te Fejsbukowe Internety!


Jakieś dobre rady, zachęty, zastrzeżenia, przestrogi?

23 komentarze:

  1. Uciekaj!!! ;) A przynajmniej patrz, gdzie stąpasz... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakbym siebie widziała sprzed półtora roku,czy jakoś tak :)

    Teraz musisz tylko wydłużyć dobę do 36 godzin i będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he :) Jak już się uda to wydłużanie to poproszę o przepis i instrukcje :)

      Usuń
    2. Tak chałupniczo- znam sposób, choć nie są to godziny zbyt wydajne. Należy przypomnieć sobie największe udręki nudy, jakąś lekcję fizyki z której nic a nic się nie rozumie, niekończącą się wizytę Cioteczki Która Wie Lepiej, te minuty na fotelu dentystycznym które trwają całe godziny, żeby uprzytomnić sobie, że doba może mieć więcej niż 24 godziny, że psiakostka kolega Einstein miał rację z tą względnością czasu.

      Usuń
  3. Błagam, tylko się tam nie przenieś ze wszystkim, bo ja się na tego fejsa nie wybieram :(
    Doba mi jeszcze miła.
    A ta smoczyca jest fantastyczna! Rechoczę ilekroć spojrzę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się pręży, żeby ukazać całą swą bujną osobę.

      Usuń
    2. Ona jest taka FILUTERNA!!!

      Usuń
  4. Brawo!
    Jestem z Ciebie dumna;)

    OdpowiedzUsuń
  5. F sensie, że strząsnęłam pył ze swoich sandałów i wyszłam do ludzi?

    Boję, że goście blogowi nie będą pisać tu komentarzy, co sprawia mi moc uciechy, tylko będą pochrząkiwaniami, lajkusiamu kwitować rzecz na fejsusiu. Oooo to by było strrrraszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą.

      Ponadto pojawią się nowi, tacy, co tylko na FB, nieotrzaskani z komentowaniem blogowym, oraz grupa, co i tu, i tu :).

      Podpisano

      Doświadczona Posiadaczka Strony Na FB ;).

      Usuń
    2. Lejesz elektroniczny miód na me realne serce!

      Usuń
    3. Spokojnie, spocznij. Siostrz komentatorska jest w grupie tututków. Będziemy Cię inteligentnie obsypywać gradem komci i tu i tu. Jeszcze się będziesz odganiać!

      Usuń
    4. Oraz mniej inteligentnie.

      Usuń
    5. Jarecko, odarłaś nas z ostatnich szmatek pozorów. Król jest nagi.

      Usuń
  6. A jak się dodaje na marginesie bloga, aktywne logo fejsowe?
    Gdzież to? Htórędy?

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, czy o to chodzi, ale jakies fejsowo-blogowe porady widziałam tam, o:

    http://tajemniczy--ogrod.blogspot.no/

    Przy okazji dzięki za możliwość uchachania się tutaj:)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bamabo! Dzięki- omglałam już przy 3 punkcie...
      Może nie wyglądam ale ja bardo wrażliwa jestem.

      Usuń
    2. Już mknę na karym koniu z rozwianą grzywą i pianą z pyska.
      Może tu będzie jasno (bo krótko i węzłowato)
      http://www.enauczanie.com/media/facebook-w-edukacji/facebookowe-triki/jak-dodac-ramke-fb-do-strony-lub-bloga

      Usuń
    3. Macham z wieży warkoczem- dziękuję. Zanim zdążyłam zastosować, przyszła mi z odsieczą Moja Osobista Siostra.

      Ale na nomen omen e- nauczanie zajrzę. NA NAUKĘ NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO! Tak mawia mój Stryj Otto pałaszując herbatniki "Szkolne".

      Usuń
  8. O ja Cie! Ale Ty odważna jesteś! Ja jeszcze się nie odważyłam i chyba szybko to nie nastąpi... Będziesz meldować z linii frontu?
    Dużo fajnych praktycznych, porad znajdziesz w tutorialach Beaty tutaj: http://www.vademecumblogera.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!
      Nie taki diabeł straszny. Wszystko zależy jakich kto ma znajomych, a moi są superowi więc jest wesoło- taka nieustająca imprezka- wspólna sala gdzie się wpada, zagada, przyniesie albo dostanie fanta, albo wspólnie drze internetowe pierze.

      Usuń