No to lu. Nie będzie mię tu byle kura męczyć:
Smok miał być CZERWONY, zaczęłam więc w ten deseń:
Ale wysypane na pokrywkę koraliki podpowiedziały że kolor czerwony może być jeszcze bardziej CZERWONY.
Fota żałośnie amatorska, plamy na obiektywie mojej głupawki, nie mam pewności czy dymek jednej z głów nie przypomina efemerycznego, wysublimowanego, wysoce doprawdy artystycznego- pawia, a te niby skrzydła- szczeciny spod pach, no ale jest:
Elzbietto, gdy juz proklamuje wlasne panstwo obstaluje u ciebie godlo!
OdpowiedzUsuńEkstra! I sztandary, dobra?
OdpowiedzUsuńCaly pakiet! Ubrania dla pocztu sztandarowego tez!
OdpowiedzUsuńO tak- Gwardia Kaczewska!
OdpowiedzUsuńMamma mi, skąd u Ciebie tyle cierpliwości. Tyyyyyleeeee koralików przyszyć to mistrzostwo (do kwadratu)! :-)
OdpowiedzUsuńAudiobooki! Szyję i słucham. Może tego nie widać:o) ale smoka z kurnika szyłam przy "W stronę Swanna" Prousta
UsuńPotwierdzam, audiobooki i inne słuchowiska bardzo przydatne w tej pracy są :) ...Jak nie słucham, to robota nie idzie. ...Ale mimo wszystko, koralików to by mi się nie chciało przyszywać. Podziwiam :)
UsuńAle naszywanie koralików to wolna amerykanka: taki- śmaki, a może jeszcze inny? Rzadziej , gęściej , fiku- miku. To rodzaj radosnej medytacji, głowa kompletnie wyłączona, pracuje tylko ręka podłączona do intuicji.
UsuńElżbieto Wielka! Arcydzieło sztuki heraldycznej!!
OdpowiedzUsuńCoś mi tak wygląda, że arcydzieło sztuki heraldycznej ma taki charakterek, jak wredni dziadusiowie z loży w Muppetach.
OdpowiedzUsuńI o to chodzi! Herb powinien odzwierciedlać charakter tudzież pretensje do życia! :D Grunt to wyrazistość!
UsuńMnie się też najpierw, w fazie gąbczastej z godłem skojarzyło.
OdpowiedzUsuńA następnie... Z sercem skrzydlatem z tętnicą płucną i dwiema aortami!
Jak smok oddycha, tak bije serce.
Elunia, a powiedz mi na uszko, Ty już grube szkła masz w okularach, co?
jedyneczki już mam. W dal panie dzieju widzę jak sokół, ale bez okularów już nie poczytam i igły nie nawlokę, oj nie...
UsuńFaktycznie, żeby wycudować taką misterną hybrydkę, trzeba mieć art zacięcie, art zaszycie i jeszcze mieć na to wszystko niezłe oko !!! : )
OdpowiedzUsuńKurdebele- szczęściara ze mnie- MAM DWA! Oka znaczy sie:o))
UsuńA ja powiem, ze glowa srodkowa wyglada bardzo, bardzo dostojnie. I patrzy z lekka wyzszoscia i pogarda na glowy poboczne, zajete pawiami i sprawdzaniem swiezosci pach.
OdpowiedzUsuńA w ogóle, to ja nie wiem, jak Ty to robisz, ze tam tyle koralików naszyjesz, a w ogóle nie widac nitek. W sensie, ze nic nie wystaje spod.
Calosc natomiast kojarzy sie z sercem, takim z tatuazu, tylko zamiast kotwicy sa 3 glowy - jak dla mnie, przemila alternatywa!
Nie bójmy się tego powiedzieć- ów gość to burak całkowity! Ćwikłowy.
OdpowiedzUsuń