niedziela, 13 marca 2016

Który to?!



Rozpoznajecie- który to?!

21 komentarzy:

  1. Pierwszy z lewej w drugim rzędzie od dołu - ma zbyt niewinne spojrzenie, gołym okiem widać, że coś ma na sumieniu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, na złośliwego nie wygląda, musi mieć w tym zmniejszaniu jakiś sobie wiadomy cel.

      Usuń
  2. To jest wzór na tekstylia i tapety! Sukienkę taką bym nosiła - tylko żeby się nie zmniejszyła w szafie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie- na tapetę- żeby patrzyły kaprawymi zielonymi oczkami, snuły non stop zielone gile, chrzęściły wymownie chitynowym pancerzem? Nie strzymałabym!

      Usuń
  3. Ten z kalejdooczami! Zakrada się nocą, podnosi powiekę i szepcze "adni, dwa, tri....od dziś nie mieścisz się w garderobie....". Człowiek wstaje rano i nagle nie może dopiąć spodni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ten okrutny fakt, że człowiek nie wchodzi w ciuchy, które zaledwie wczoraj(no bo co to jest głupie lat kilkanaście wobec wobec Wieczności)leżały na nim jak ulał, kładłam ekhem, naukowo, na karb informacji poświadczanej przez naukowców ,ŻE WSZECHŚWIAT SIĘ KURCZY.


      A tu kolega Widłak (kto go zna, ten wie ,że on generalnie WIE) pisze,że to jednak Tajemniczy Osobnik- bestia z szafy.

      Usuń
  4. Drugi rząd od dołu, drugi delikwent z lewej - z długimi uszami. Ma taką zafrasowaną i zmartwioną minkę. Jak takową ma któryś z moich piesów, ani chybi jakiś but został przeżuty lub jest przeżuwany w celu rozładowania emocji i radzenia sobie z frustracjami.
    Biedne zielone stworzenie czymś strasznie się martwi i musi czymś łapki zająć. To jak "zajadanie" stresów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci ,że to mój faworyt. Zobaczyłam go w pełnej krasie i chętnie bym mu strzeliła portret w pełnym planie-ale póki, co patrzy tylko na mnie poczciwa melancholijna morda z ołówkowego szkicu.

      Usuń
    2. Powiem Ci, że to mój faworyt również, bo mnie tym zafrasowanym zmarszczonym czółkiem (ma takowe za oczętami - widzę to!) i tymi uszkami za serce chycił i czymie!
      No to niech szkic stanie się zielonym ciałem! Amen.
      P.S.
      On te ubrania zmniejsza nie złośliwie, tylko tak mimochodem... niechcący rzec by można.

      Usuń
  5. A moze ten na samym dole po lewej? Wyglada na straszliwego, skwaszonego zlosliwca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ów pierdoła jest złego zdania o wszystkich wokół, istna lelija rozkwitła na bagnie. Zdolen do wszystkiego!

      Usuń
  6. W drugim rzędzie od dołu pomiędzy drugim od lewej a drugim od prawej widać taki niby trójkącik - wydawać by się mogło, że to koniuszek ogona tego z lewej, ale nie, to ON, ten właśnie którego szukamy! Czmychnął pod napis, ale Ela zdążyła go uchwycić (za trójkącik) ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, możliwe: wredny zielony krasnoludek, knyps z pozieleniaym czubkiem, albo wręcz niedojrzały jednorożec...

      Usuń
  7. A ja stawiam,że to ten ciemnozielony 2 od lewej na samym dole. Cosik mi tak złośliwie wygląda. No i biedaczek napracował się w mojej szafie. Mógłby sobie zrobić wolne. Słowo daję. Metabolizm s#$@bolizm. ;-) Ale i tak uwielbiam wszystkie EW -stwory. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak na oko ma coś z chrząszcza o zacięciu wojskowym.

      Usuń
  8. Zdecydowanie to niewinniaczek w dolnym prawym rogu. Cztery skrzydla pozwalaja w jeden wieczor zajrzec do dwoch szaf nawet! Nozki i waski tulow umozliwiaja przemieszczanie sie nawet przez dzurke guzika. Trabka dosiegnie kazde odlegle wlokno, byle tylko nie ten poliester...blee!

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz rację, to może być mól najnowszej generacji- taki co dziurki nie zrobi,a co sobie wełny, sztruksu i bawełny poje- zmniejszając ciuchy - to jego. Paskuda. Potrafi człowieka o złe myśli przyprawić, że tyje, czy coś...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam myślę, że każdy po trochu.
    Ten skubnie, ten dzióbnie - i już w pasie pije i ugniata w szyję.
    Ale jak tych cudnych wełnojadów nie kochać?

    OdpowiedzUsuń