Ten przykurzony króliczek o tęczowych uszach to właśnie ja drodzy blogo czytacze. Jak się już zacznie wiosna, niech mię ktoś otrzepie z pajęczyn, wywietrzy na słonecznym balkonie, i puści dalej w obieg dobra?
Agnieszka Frączek "Za płotem z ostów" premiera na majowych Targach Książki w Warszawie |
Jak pisał Jeremi Przybora a śpiewali w ramach kuplecików wiosennych Starsi Panowie dwaj:
Taka wiosna, jak w tym roku, to do kitu!
Taką wiosnę wyszydzimy raczej my tu.
Ziębi, gnębi, mroczy, moczy, mży i dżdży -
taką wiosnę, to unieważniamy my!
W sercach bowiem zgoła inny mamy maj
pełen kwiecia i tanich jaj!
Chodz króliczku, przytule :*
OdpowiedzUsuńU nas zapowiadaja duszny, chmurny, burzowy weekend...
Przed przytuleniem lepiej wyżąć, bo u nas jak nie leje to pada, mży i dżdży.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że na pociechę, już za momencik ukaże się się - „Za płotem z ostów"!
OdpowiedzUsuńMyślisz, żeby zamiast chusteczek? Papier ma być kredowy, ale matowy, ścisły o sporej gramaturze. Jeszcze nie miałam w ręku- bardzom ciekawa jak wyjdzie.
UsuńJa tam wciąż naiwnie wierzę, że lada chwila ciepło przyjdzie i zostanie na dłużej! Choć ostatnio krąży mi po głowie tylko tytuł piosenki Manaamu: "Wyjątkowo zimny maj"...
OdpowiedzUsuńBabcia mi mówiła,że pamięta śnieg w maju,ale sądziłam, że mnie nabiera. Okropnie podpuszczalkich miałam Mentorów.
UsuńOooo! Czyli to u ciebie jest klucz do mojej skarbonki!
OdpowiedzUsuńTak,ale odbiór tylko osobisty!
UsuńZranione serce z opatrunkiem wzruszyło mię do kosmosu!
OdpowiedzUsuń<3
No, takie mocno używane, ale dobre jeszcze.
UsuńCzy koleżanka Jarecka rozpoznaje czający się po kątach mohair?
OdpowiedzUsuńA mnie wzrusza minka króliczka. Weekend był słoneczny, wiec zaklinanie pogody się udało. :-)
OdpowiedzUsuńTak, można się było nurzać w oceanie pogody. Paść w niezapominajkach.
Usuń