Ha! Uwielbiam. Pasjami. Wczoraj wieczorem, gdzieś tak o 2 w nocy, oglądałam sobie znowu "D(r)eszczowca", kolorowe sny później gwarantowane. A kamuflaż godny "Allo, Allo"! Miłego malowania!!!
Upojnego szurania! Czy dobrze odkodowałam tajną wiadomość i ten taki sobie zwykły guzik to uroczy jamnik w żółtym płaszczu przeciwdeszczowym w groszki? Lecę pisać - jakież to trywialne...
Miszczyni fejsbukowego kamuflazu!
OdpowiedzUsuńMyślisz? Że cały czas tam jestem ?
OdpowiedzUsuńPrzechadzam się jako blady piksel, zezuję znad MBajta?
Ja sobie limituję fb. Zasysało mnie.
OdpowiedzUsuńOsoba z transparentem coś w sobie ma. Zapałki?
Już widzę. To nie zapalki tylko nóżki.
OdpowiedzUsuńJuż, już nie przeszkadzam. Powodzenia!
Czekaj, nie- myśl o wewnętrznym trawiącym go ogniu była bardzo interesująca!
UsuńNo ale wiesz, tyle papieru... nie, nie. Lepiej porzucić tę wizję.
UsuńBoze, jaka cudna, zagubiona, potargana chudzinka :D Przemawia do mnie ten ptak!
OdpowiedzUsuń(ale czym go tak zdezorientowalas?!)
Tak naprawdę to jest gruby kot, który ma dojmujące wrażenie że mu się oto mejkap sypie, i może wylecieć z finału Mistrzów Kamuflażu.
UsuńAle Miss Publicznosci zostanie na 100% !!!
UsuńKwietny kot i wiatrak! :D
OdpowiedzUsuńA ja lubię tego hipopotama przebranego za żółtą kredkę. No łudzące podobieństwo!
UsuńHa! Uwielbiam. Pasjami. Wczoraj wieczorem, gdzieś tak o 2 w nocy, oglądałam sobie znowu "D(r)eszczowca", kolorowe sny później gwarantowane. A kamuflaż godny "Allo, Allo"! Miłego malowania!!!
OdpowiedzUsuńTym razem szuram ołóweczkiem i pisakami. Rysuję znaczy.
UsuńUpojnego szurania! Czy dobrze odkodowałam tajną wiadomość i ten taki sobie zwykły guzik to uroczy jamnik w żółtym płaszczu przeciwdeszczowym w groszki? Lecę pisać - jakież to trywialne...
UsuńCholerka, jak się okazuje przebranie jamnika było zbyt łatwe do przejrzenia!
Usuń