Fanfary i oklaski dla Ani M. która wystukała sobie na klawiaturze nagrodę
tę oto oryginalną Katastrofę malowaną gwaszem na papierze |
następującym utworem:
W sadzie perlą się czereśnie
(w dole szmaragdowy mech)
Człowiek duma jakby we śnie:
szczęście ująć w słowach trzech.
Słońce, las, drukarska farba.
Piasek, maj, bezkresna toń.
Podróż, droga, tkliwy Arbat.
Niezżęte łany, chabry, koń.
Liryka gwiazd, koc. I Przybora.
Od przyjaciela list w zły dzień
Addio - tylko do pomidora,
a w skwarze dnia przytulny cień.
U boku kot lub pies. Lub kaczuszka.
Książki. Litery. W tle słodki bez.
Pędzle, papieru zgrabna teczuszka.
Rzym, Czarny Dunajec albo Fez.
I katarynki, kwiaty, ule.
I rannym świtem mleczna mgła
I słowa porzucone czule.
Zabawne słówko (albo dwa)…
(w dole szmaragdowy mech)
Człowiek duma jakby we śnie:
szczęście ująć w słowach trzech.
Słońce, las, drukarska farba.
Piasek, maj, bezkresna toń.
Podróż, droga, tkliwy Arbat.
Niezżęte łany, chabry, koń.
Liryka gwiazd, koc. I Przybora.
Od przyjaciela list w zły dzień
Addio - tylko do pomidora,
a w skwarze dnia przytulny cień.
U boku kot lub pies. Lub kaczuszka.
Książki. Litery. W tle słodki bez.
Pędzle, papieru zgrabna teczuszka.
Rzym, Czarny Dunajec albo Fez.
I katarynki, kwiaty, ule.
I rannym świtem mleczna mgła
I słowa porzucone czule.
Zabawne słówko (albo dwa)…
Wszystkim uczestnikom konkursu życzę żeby się spełniło.
No a wiecie, takie szczere życzenia przy pełni księżyca maja swoją moc.
Pięknego weekendu!
Ilustracja do kalendarza "Pan Kuleczka 2019" z sentencjami Wojciecha Widłaka |
Gratulacje dla zwyciężczyni !!!
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać przyszłorocznego kalendarza :-)
Agnieszka_azj
Werdykt mnie w ogóle nie dziwi, nic a nic! Wszak Ania M. to bardzo utalentowana literacko (i nie tylko!) osoba. Talenty trzeba podziwiać, talenty trzeba nagradzać. Gratulacje, Aniu M.!
OdpowiedzUsuńPS. A dlaczego Katastrofa zniknęła z obrazu? Była i jej nie ma...
Nie można jej upilnować. Gdzieś tam się czai w ogródku. Wedle słów Wieszcza już wita się z gąską...
UsuńAaaaaach! Tak bardzo, bardzo się cieszę i dziękuję! Cały świat widzę przez różowe okulary :-) Dziękuję za przemiłą, jak zawsze, zabawę w takim świetnym gronie i najpiękniejszą Katastrofę pod słońcem! Z kociem, moja miła! Nic, coś mi się wydaje, że trzeba będzie pomalować znowu pokój lub wytapetować specjalnie pod to cudo ścianę koło regałów z książkami:-) To się nazywa szczęście!
OdpowiedzUsuńSzczęście to jest mieć jeszcze kawałek ściany do zajęcia!
OdpowiedzUsuńKawałek ściany i kawałek cienia :-)
UsuńBez Katastrofy Ani róż:-)
OdpowiedzUsuńGratulacje
O000ooo! Toooo jest tytuł! BEZ KATASTROFY ANI RÓŻ!
UsuńMożna używać do woli :-)
OdpowiedzUsuńAni róż, Lila róż!
Usuń