Już wybrałam, u mnie będzie wisieć ten motyw ze starego kalendarza:
Czasem to nie widoki są ponure, tylko okno brudne.
Pan Kuleczka- a właściwie Wojciech Widłak
A tu lutowe kalendarium do pobrania za free,
do samodzielnego druku. Ja tam drukuję na kolorowych papierach A4
i wklejam w stare kuleczkowe kalendarze.
Dziekuję!
OdpowiedzUsuńSamych miłych rzeczy do wpisania w lutowe kratki!
UsuńBardzo dziękuję! Właśnie koleżanka mi doniosła, że można pobrać kartki z Pani bloga i ufff...! Bardzo smutno się zapowiadał ten rok bez kalendarza z Panem Kuleczką, więc tym bardziej cieszy mnie ta akcja oddolna. Wielkie dzięki! Jak zawsze - siła w człowieku :) I jeszcze do tego okazało się, że moje wieloletnie zbieranie tych kalendarz ma sens!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że piszecie. Widzę, że dużo ludzi odpala ten post, ale nie wiem ile osób pobiera grafikę. Dzięki komentarzom, nie mam wrażenia że coś tam sobie mamroczę w kątku, rozmawiam sama ze sobą.
OdpowiedzUsuńMamrotanie w kątku rozchodzi się jak dzwon w kościele! Naród wdzięczny za grafikę i mocno zdenerwowany na wydawnictwo! Jak oni tak mogli!!!
UsuńDziękuję za kalendarium! :) Pierwszą książkę Pana Kuleczki dostałam na roczek, w tym roku kończę 22 lata… Rok bez kalendarza nie byłby taki sam. Zaraz drukuję. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuń