niedziela, 10 maja 2020

Kolory z metra.

Bardzo lubię projektować wyklejki. No, wiecie te arkusze, które łączą twardą okładkę z wnętrzem książki. Pewnie przez to, że  blisko temu do projektowania tkaniny .
Tełko, wzorek, patern, tapeta- jakkolwiek to nazwać- samo mi spod ręki idzie.







Fajne by były z tego kiecki, prawda?



20 komentarzy:

  1. W przyszłym wcieleniu chcę być Twoim kotem. PIERWSZA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dodam, że ciągle siedziałabym leniwie, tak jak siedzę teraz, jadłabym łakocie, więc to też by się nie zmieniło. Ale mogłabym sobie patrzeć od rana do nocy (z przerwą na drzemki) na te Twoje czary.

      Usuń
    2. Nie zamykajmy tego castingu, może w przyszłym wcieleniu ja będę wesołą staruszką z fafnastoma kotyma?

      Usuń
  2. Oooooo, szczęście z metra! Jak ja się cieszę na tę książkę! Huuuura :-) Że tak powiem.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Com się napatrzyła na Twoje sieršciuchy to moje. Nie do odzobaczenia.
    -EW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, przyszłam się pogapić! No mam nadzieję, że śnią Ci się po nocach, ale nie wybudzają dramatycznie o 4 rano wzywając do sypania im szczodrą i chwiejną ręką chrupek. Wyklejkowe obrusy, och, to byłoby cudeńko!
      Ania

      Usuń
  4. Ech...Byłyby kiecki, a jakie koce i pościele!
    Obrusy, chusty oraz obicia na fotele ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, fotele bardzo bym lubiła szyć im ubranka.

      Usuń
  5. Cudo, jak bym w takiej sukience sunęła chętnie, jak czteromasztowiec po falach!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tkanina na patchworki! Już widzę taki wiosenny patchworkowy obrus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj lubię patchworki, choć zdecydowanie nie nadaję się do ich szycia bo trzeba być precyzyjnym i dokładnym i zachowywać kąty i linie proste powinny być proste. Niedostępne dla mnie rejony.

      Usuń
    2. Zależy jakie patchworki. Ja też nie jestem zbyt precyzyjna, więc jestem fanką crazy patchworków. Tam liczą się kolory, a kąty traktować można dowolnie.

      Usuń
  7. A ja podtrzymuję wizję ze ścianami Wasiuczynskimi. Od podłogi po sufit.
    Ale czy sufitom odpuścić?
    Elu tapety też z metra.

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest wizja, która jest już blisko totalności działań Yayoi Kusamy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak jak Dots Obssesion? Jak najbardziej:-)
    Można zacząć od sukienki.
    Zachęcam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam tę jej kropkową szajbę. Nie widziałam nigdy na żywo instalacji, w Nowym Jorku czekało się ponad 2 godziny żeby uwaga, uwaga móc przez całe 30sek być w w jej zakropkowanej przestrzeni. Limit czasu, żeby kropek starczyło dla wszystkich chętnych.

      Usuń
  10. Sukienka w takich kolorach byłaby wcieleniem marzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To proszę jakoś dyskretnie trzymać kciuki.

      Usuń
  11. AAAAAAA!
    O przepraszam.
    Cichutko: aaaaaaale super. To ja też trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń