poniedziałek, 18 maja 2020

LOVE


Jak się to i owo wytnie można sprawdzić jaka lepsza kompozycja



15 komentarzy:

  1. To jedna z przyjemności naszego fachu- można sobie poprojektować wnętrza. Bez wiercenia dziur w ścianach i przenoszenia szaf w realu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świątynia Zen! )))
    Ja też tam chcę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam jeszcze namalować donicę z kwiatem. Ale po pierwsze: donica+kwiat+kot= kot+donica, a po drugie, pomyślałam, co ja będę zagracać...

    OdpowiedzUsuń
  4. Uważam, że producenci farb powinni do swojej oferty dorzucić dwie tubki "zieleń wasiuczyńska jasna" i "zieleń wasiuczyńska ciemna" (nazwisko celowo małą literą, bo tu występuje jako przymiotnik).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wydawnictwie Media Rodzina, z którą współpracuję od 2 dekad, używają żółci wasiuczyńskiej :)

      Usuń
  5. Dziecko mi prawie wskoczyło do tego obrazka. Z psem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczności dla dziecka!
      Rozważam czy sobie nie trzasnąć na płótnie takich 4 obrazków, dywanik ukradnę Kaczce (ma taki , widziałam w internetach!) i będzie fajnie.

      Usuń
    2. Zamienie dywanik na obraz z kotkiem :P

      Usuń
    3. Ale, że ten bajkowy dywanik? Ten wymyślony i zamalowany przez EW? 🦆 nie z tego świata :-) Choć przyznam, że i u mnie częściowo jest bajkowo. Takie mlecze na przykład,zupełnie jak z obrazka. ;-) Miłego dnia

      Usuń
    4. Obrazek albo dywanik, to jak albo rybki, albo akwaarium.

      Usuń
  6. Za każdym niemal razem chcę napisać, że to moja ulubiona praca. Ale tym razem to już chyba tak będzie.
    Patrząc na nią nie byłabym w stanie odpowiedzieć na pytanie o ulubiony kolor. Też tak macie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mojej ulubionej jeszcze nie było. Ale też mi się zmienia w zależności od pogody. Również tej wewnętrznej.

      Usuń
  7. Trzecia wersja! :-)
    A czarny kot wylazł z tej czarnej dziury? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metaforycznie rzecz ujmując - trafiłaś w samo sedno!

      Usuń