Znowu przydreptałam się pogapić dla zdrowi i aaaaaaaach! Na TAKIE widoki nastroje z okolic rowów, także mariańskich, pikują ostro w górę! Te obrazy docierają do wszystkich zmysłów - tulipany pachną i dyndają sobie na wietrze, a śnieg powoli się topi i marzną mi paluszki, że już o kocich łapkach nie wspomnę :-) Dobrego dnia! Ania
Znowu przydreptałam się pogapić dla zdrowi i aaaaaaaach! Na TAKIE widoki nastroje z okolic rowów, także mariańskich, pikują ostro w górę! Te obrazy docierają do wszystkich zmysłów - tulipany pachną i dyndają sobie na wietrze, a śnieg powoli się topi i marzną mi paluszki, że już o kocich łapkach nie wspomnę :-)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia!
Ania
Po dojrzałym i czasochłonnym namyśle stwierdzam, że kocham tego kocia w tulipanach :-)
OdpowiedzUsuńAnia
Sierściuch z całą tą florą nie mieści mi się do skanera, więc to tylko fotka. Śnieg w oryginale ma troszkę świeższy ton.
UsuńOglądamy z Mychą i mruczymy zgodnie z podziwem!
OdpowiedzUsuńO muzo moja puchata i wąsata-bądź pozdrowiona.
OdpowiedzUsuńAliku- ściskam. Stęskniłam się już okropnie!
Ja też, ja też! <3
UsuńNo tak, to się może kotem skończyć. Z tego co pamiętam to kot potrafi z dołka wyciągnąć. Ale zdaje się że to oczywista oczywistość.
OdpowiedzUsuńKoty są piękne, ale jestem zaprzysięgłą psiarą.
OdpowiedzUsuńEW
Ja też, ale moje psy chciałyby po kocie.
OdpowiedzUsuńAlbo nie do końca rozumiem ich mowę;-)