Jak się poliże kartkę, to jest słodka, prawda? Kocham Twoje szmatki, hafty, koraliki, wycinanki. Ale, będe tu MONIOtematyczna - najbardziej kocham Twój czarodziejski pędzelek.
Bardzo dziękuję za komplimenta! Tak w ogóle to są całe kiście, pęki pędzli. Przybierają bowiem kształt mietły po trzecim, czwartym użyciu. Albo ja coś złego im robię, niefachowo się obchodzę, albo są to po prostu jednorazówkami. Zwłaszcza te cieniutkie- precyzyjne. Kupuję tuzinami.
Akacjowa panienka w sypialnio-salonie, a ta lipowa dziewuszka do kuchni - na ściankę oczywiście, nie do kuchenki. Chcę! W wielkim formacie! Słój ze słońcem! Słój z optymizmem! chcę! Ach, ach!
Smacznego, droga pszczółko!
OdpowiedzUsuń:o)
UsuńMogę paluchem prosto ze słoika? :DDDDDD
OdpowiedzUsuńMogę paluchem prosto ze słoika? :DDDDDD
OdpowiedzUsuńMogę paluchem prosto ze słoika? :DDDDDD
OdpowiedzUsuń3xTAK! Należy Ci się!
OdpowiedzUsuńoo mniam!
OdpowiedzUsuń:o)
UsuńJak się poliże kartkę, to jest słodka, prawda?
OdpowiedzUsuńKocham Twoje szmatki, hafty, koraliki, wycinanki. Ale, będe tu MONIOtematyczna - najbardziej kocham Twój czarodziejski pędzelek.
Bardzo dziękuję za komplimenta! Tak w ogóle to są całe kiście, pęki pędzli. Przybierają bowiem kształt mietły po trzecim, czwartym użyciu. Albo ja coś złego im robię, niefachowo się obchodzę, albo są to po prostu jednorazówkami. Zwłaszcza te cieniutkie- precyzyjne. Kupuję tuzinami.
OdpowiedzUsuńAkacjowa panienka w sypialnio-salonie, a ta lipowa dziewuszka do kuchni - na ściankę oczywiście, nie do kuchenki. Chcę! W wielkim formacie! Słój ze słońcem! Słój z optymizmem! chcę! Ach, ach!
OdpowiedzUsuńBubo, już po 4 latach i coś zakiełkowało na przełomie lata / jesieni będzie można kupić duże wydruki ze "Spacerku".
UsuńOch, jaka cudna wiadomość! :-)
UsuńDziękuję :-)
To jest pomysł. Co prawda ja się tak nadaję do biznesu, jak koza do klasycznego baletu, ale pomysł jest zacny.
OdpowiedzUsuńŚliczna grafika. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak w ramach ortodoksji nazewniczej to gwasz.
UsuńEW