W pełnym majestacie = Pan Sierotka + długo potrząsana nieco tylko zmięta reklamówka Clairefontaine odbyło się losowanie "Cudownej studzienki"
Książka pojedzie do Agnieszkigg, o ile Agnieszkagg zechce na mój adres mailowy wasiukmałpaautofraf.pl przesłać swój adres naziemny.
Tymczasem-Dobranoc Państwu - idę zjeść śniadanie.
No niestety :-(((
OdpowiedzUsuńAle za to miałam hurra! :-) a za to też warto podziękować :-))
Dobrych snów :-)
tfu! smacznego miało być!!!
OdpowiedzUsuńszczęściazowi-gratulacje!!!!eeetam,zazdrość zżera....mnie....chlip,chlip...oj jak zżera...bo sobie dedykację wyobraziłam już..CHLIP!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!! Akurat dziś są urodziny mojego synka, który kończy 4 lata, a jego starsza siostra - dokładnie 6,5 roku. Będzie piękny prezent dla nich i dla mnie również. Pozdrawiam serdecznie, a adres naziemny oczywiście wyślę.
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni!
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńPS a ja się cieszę, że taki ładny los mi się trafił, na dodatek trochę taki przyczajony tygrys, ukryty smok ;)
Śpieszę donieść, że książka już do nas dotarła. Jesteśmy zachwyceni. Ilustracje i cała warstwa graficzna - przecudna. Moja córka od razu poznała, kto je zmalował;) Czytanie dopiero przed nami, ale długie jesienne wieczory również. Jeszcze raz baaaardzo dziękujemy. Wszystkim, którzy jeszcze biorą udział w konkursie, życzymy szczęścia w drugim losowaniu:)
OdpowiedzUsuńNo to ja czekam do 15 :-)
OdpowiedzUsuńBuba z Bajdocji :-)