Na jednym z>>>plenerów ilustratorów w Krasnobrodzie organizowanym przez Grażynę Szpyrę (odznaczoną w tym roku medalem Gloria Artis) ogłoszono, że tematem tego spotkania będą wizerunki Świętych.
Zanim nobliwe plenerowe towarzystwo zdążyło podnieść opadłe szczęki, nim odzyskało głos, umocowało opadłe na szypułkach oczęta, i docuciło omdlałych, ja już stałam na paluszkach i z miną Ananiaszka- pieszczoszka pani mówiłam: ja, ja, ja ja robię Świętego Franciszka!
No i zmalowałam:
(fragment)
Pochwalony bądź, mój Panie ze wszystkimi Twymi stworzeniami,
nade wszystko z panem bratem Słońcem,
nade wszystko z panem bratem Słońcem,
bo jest on lampą dnia i nim rozświetlasz naszą drogę.
Jakże on piękny, promieniejący i pełen blasku.
O Tobie, o Najwyższy, daje nam wyobrażenie.
Pochwalony bądź, mój Panie, przez siostrę Księżyc i gwiazdy:
stworzyłeś je na niebie, jasne, cenne i piękne.
Pochwalony bądź, mój Panie, przez brata Wiatr
i przez powietrze, słotę, spiekotę i każdą pogodę,
którymi wspierasz wszystkie Twe stworzenia.
Pochwalony bądź, mój Panie, przez siostrę Wodę,
która jest bardzo użyteczna, i pokorna, i czysta.
Pochwalony bądź, mój Panie, przez brata Ogień,
który rozświetla mroki nocy:
piękny on, radosny, nieprzejednany i silny.
Pochwalony bądź, mój Panie, przez matkę naszą Ziemię,
która nas żywi i utrzymuje,
wydając wszelki owoc, barwne kwiaty i zioła.
A tu obrazek "Dzwony Świętego Franciszka". To on właśnie 791 lat temu, na 15 dni przed Bożym Narodzeniem zaczął przygotowywać w lesie pod Greccio pierwszą szopkę-stajenkę z siankiem, wołem, osłem i figurką Dzieciątka.
Dzyń, dzyń! Święta coraz bliżej!
Jestem jakoś pewna, że Świętemu Franciszkowi podobała by się Robótka !
Święta Klara autorstwa mojej szczecińskiej Psiapsióły
Karin Majdowskiej
Święta Klara autorstwa mojej szczecińskiej Psiapsióły
Karin Majdowskiej
Oj jak ślicznie! Ja poproszę jeszcze o Klarę w wolnej chwili :-)
OdpowiedzUsuńTylko, że ja wielką nieśmiałość do świętych tematów mam.
UsuńAż się proszą o witraże te Franciszki!
OdpowiedzUsuńWłasnie mi uświadomiłaś, że w naszym, krakowskim kościele Franciszkanów są jedne z najpiękniejszych witraży świata całego. Kolega Wyspiański zaprojektował.
UsuńNajlepiej przyjechać i sprawdzić osobiście czy to prawda.
"sprawdzić czy prawda", oj Wasiuk, Wasiuk...
UsuńPrawda, prawda :-)
UsuńWizyta w Krakowie bez posiedzenia u Franciszkanów w celu pokontemplowania witraży jest nieważna.
Plus parę innych obowiązkowych punktów programu oczywiście... ;-)
Cały ten kościół- z polichromiami kolegów Wyspiańskiego i Mehoffera muszę zażywać co jakiś czas, przez oczy.
UsuńMało tego, uprowadzam niewinną przyjezdną ludność, która szuka "Okna Papieskiego" na drugą stronę ulicy i każę podziwiać.
Na witraże! Zdecydowanie:)
UsuńElzbiete na witraze tez! Przez nia takie jakies jasne i lagodne swiatlo przeplywa...
UsuńPrawdziwy i piekny!
OdpowiedzUsuńDzięki Kaczko!
UsuńMuszę powiedzieć, że rozdarta jestem jak ta sosna śledząc Wasze poetyckie szranki w >>> bitwie o odkurzacz.
Momentami mam wizję, że firma Bosch nie tylko wyda Tobie i Pandemonii po sztuce, ale wykorzysta Wasze strofy. Przetłumaczy na naście języków łącznie z hindi i doda do i tak grubaśnych książeczek użytkownika...
Ależ widzisz pięknie św.Franciszka! Moja patronka została świętą tylko za sprawą umartwiania się nad synem! Dlatego jest m.in. patronką matek :)
UsuńElu, sekundantko, dziękujemy!
Kaczka mi rzuciła rękawicę! Każe mi aportować! Rękawica jest już pocerowana i wymemłana. Rzucamy nad okopami ostatkiem sił, słychać z oddali PAC! Pac! pac! Kaczka straciła, nie do uwierzenia, połowę upierzenia!
A Pandemonia juz bez siekaczy i tupecika! Nie wiem, co zrobimy w poniedzialek, gdy okaze sie, ze zadnego konkursu literackiego nie ma! jak zyc, jak zyc?! ... w tobie nadzieja, Elzbieto!
UsuńNa drugie mam Monia, ale cierpliwosci mi od tego nie przybywa.
Sztuke Bosch moglby nam wydac. W antologii, ech!
Jak albumowe wydanie to raczej >>> BOSZ!
UsuńŚwięta się zbliżają więc na pewno konkursy w necie rozkwitną. Jeśli by, niewytłumaczalną koleją rzeczy tak się w tym roku nie stało, Wy ogłoście konkurs, jakieś wyzwanie, które podniesie krwi tętniczej u uczestników i czytelników.
Uwielbiam te słowne pojedynki Kaczki i PandeMonii, choć bardziej mi to przypomina taniec.
UsuńJeśli gdzieś staniecie razem do walczyka, czy też kujawiaczka - dajcie znać, zasiądziemy na widowni:)
Kaczko! PandeMoniu! Ja mam dla Was konkurs! Niech no wygrzebię link, rzucę w Was parą rękawic!
UsuńZróbcie to dla mnie!
Usuńhttp://konkursykreatywne.pl/konkurs-literacki-na-dokonczenie-minipowiesci-leopolda-tyrmanda-wedrowki-i-mysli-porucznika-stukulki/
Na sto osiemdziesiat tysiecy znakow? W jeden wieczor! Wierszem :-) Jarecko, dla ciebie nieomal wszystko! Niech sie tylko podniose po bitwie pod odkurzaczem. Wszak to Pandemonia miala ostatnie slowo :-)
UsuńWidzę, że robótki ręczne prostą drogą do szaleństwa!
UsuńTeż bym była za św. Franciszkiem, chociaż do św. Antoniego Padewskiego co i rusz zagaduję i św. Juda Tadeusz...
OdpowiedzUsuńNo i nie wiem? Twój Franciszek piękny i chętnie zamiast niektórych współczesnych knotów w kościele bym oglądała. Do wersji witrażowej pasuje niezwykle. No kto to zatwierdza? Petycja, blogowe podpisy, co tam jeszcze trzeba? :))))
No patrz, bez petycji, podpisów przekonywania kogokolwiek ten Święty Franciszek może sobie świecić w okienku komputera. Zalety demokracji ustanowionej przez Wujcia Interneta.
OdpowiedzUsuńNo i racja. A świątynie mają straszyć wiernych...I tu by się zgadzało. Mnie Memling nie przestraszy, ale gigantyczny knot i owszem :-))))
OdpowiedzUsuńNiestety, większość decydujących o tym Hierarchów, albo po porostu preferuje taki typ przedstawień- "lubi te piosenki , które już zna", albo zakłada że owieczki, nie KUPIĄ (dosłownie i w przenośni) niczego, co nie jest eleganckie i wylukrowane aż do mdłości.
UsuńŻeby nie poprzestać na jojczeniu.
W temacie Kościół współczesny i Wujaszek Internet znacie >>> Langustę na Palmie?
Langustę znamy i słuchamy. I jeszcze bp. Grzegorza Rysia z Krakowa :) ...A że ja z franciszkańskiej parafii pochodzę, to św. Franciszka darzę szczególną uwagą. Twój ma wszystko - całe ubóstwo i bogactwo, radość, powagę i zatroskanie, i nawet pokorne cierpienie zauważyłam.
UsuńTak, wiele świadectw o Franciszku nie mieści się tak po prostu w głowie."Pieśń słoneczną" dyktował kiedy był niemal ślepy.
Usuńod razu jak zobaczyłam zaśpiewałam pieśń słoneczną w wykonaniu Leopolda Twardowskiego :)
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=dv3fc5RgNWc
dziękuję, Kaczce, za nakierowanie mnie na ten blog, obrazki mega-prze-super-wspaniałe!
kaczka swatka! ;-)
UsuńNamalowalabys jeszcze do kompletu Terese. Te wielka. Ona nie miala szczescia do portrecistow. Po pieciuset latach jej sie nalezy przez zasiedzenie :-)
OdpowiedzUsuńPodobno, kiedy zobaczyła swój portret powiedziała, niech Pan Bóg temu malarzowi wybaczy...
Usuń... ze mnie taka szpetna odmalowal! :)
UsuńCała Franciszkowa natura w tych portretach zawarta!
OdpowiedzUsuńPulsują kolorem i radością.
I świecą! Jak Ty to robisz, ze one świecą?
To ekran świeci :o)
UsuńThe St. Francis pieces are really wonderful!
OdpowiedzUsuńWonderful and wonder do ;o)
UsuńPatrząc na te ptaszyny i św. Franciszka od razu jakoś tak w uszach mam ulubioną kolędę (już niedługo zabrzmi :)) "W dzień Bożego Narodzenia, radość wszelkiego stworzenia, ptaszki w górę podlatują, Jezusowi przyśpiewują". Uwielbiam ją właśnie za to, że taka ornitologiczna i jakoś w te Święta włącza naszych mniejszych braci :)
OdpowiedzUsuńHello! I've just found your blog and I find it adorable!! I like your style of drawing, sewing and creating a wonderful world of whimsical, funny creatures! Children are obviously happy to meet you and provoking their creativity is something so very precious! Greetings from Bulgaria!:)
OdpowiedzUsuńRossichka-thank you! Kind regards from Poland.
Usuńja tu "nowa" jestem, czy Pani prace można gdzieś kupić?
OdpowiedzUsuń(nie licząc formy ilustracji w Panu Kuleczce, oczywiście)
pozdrawiam!
Cześć Olu! Jak miło że wpadłaś. W sprawie innych niż kuleczkowe książek dopomoże bez wątpienia Wujcio Internet. Oryginały ilustracji można kupić przez stronę >>> Cuda Na Kiju
UsuńJuż po 9 latach udzielam pozytywnej odpowiedzi- można kupić wasiuki na sztuki w sklepie "w ramki i na ścianę"! Ela W.
UsuńPiękna pastelowa Klara o błękitnych oczach!
OdpowiedzUsuń