Nie mam telewizora. Od remontu, kiedy coś podziało się z anteną nie słucham radia. A jednak nie mogę nie myśleć o wojnie. Rewolucji. Przewrocie. Jak zwał jak zwał. Ciągle w tyle głowy mam twarze, tych , którzy zginęli. Sympatyczne i intrygujące i przystojne i nijakie. I te przy których jest widoczny kawałek głowy przytulonego dziecka. Albo mała piąstka. Nie mogę zasnąć, a jak zasnę to mi się śnią.
A ja Wam tu z ptaszkami. Jak dobrze, że w naszym świecie jest miejsce na głupawe, kolorowe ptaszki...
Ptaszek mały lecz wydajny. Trzy pro wiosenne ćwierki na sekundę.
Ptak Dodo przygnieciony odpowiedzialnością za kontynuację gatunku.
Sam jeden! W dodatku papierowy. Cóż pocznie?
Arcydzielna! Maszeruje na wdechu,
a kaczy puch na piersi mierzwi jej brutalna rzeczywistość.
Pingwini los...
Magenta i jej młode.
Tak wygląda niebieski ptak.
A tak wygląda Nieufny Walery. Syn Mścisława i Wendety.
"-Chciałam tylko zapytać co zrobił kurczak"
Mały, który ma pstro w głowie trafił na korporacyjną pocztówkę świąteczną. Na szkicu jakby lepiej zakomponowany, czy coś...
.
Idzie, idzie a afto kołysze mu się w rytm "Don't wory, be happy!"
A tu, wypisz- wymaluj ja- przodownica pracy- Wasiuczyńska.
Jak widać, bywam też liryczną artystką.
(we wtorki i czwartki od 16 do 18tej)
Love your birds. So colorful and happy!
OdpowiedzUsuńThanks a bunch Janet.! In polish: ćwir-ćwir!
OdpowiedzUsuń:-D
OdpowiedzUsuńptaszeczki uwielbiam. A arcydzielna Kaczuszka wyglada na naprawde bardzo walcza:) hehe
ja zainspirowana ciocia Ela i zmobilizowana prezetem o watpliwych walorach estetycznych, zabrałam sie do wyszywania- powastaje "kołkowany" ksiezyc:)
Czym charakteryzują się kołkowate księżyce? Mamy taki na stanie?
OdpowiedzUsuńMy w sensie naszego Układu Słonecznego. Czy kołkowate są tylko w lepszych , wypasieńszych, mniej prowincjonalnych Galaktykach?
Jak skoncze "kołkowac" (powinno byc "o" z kreska czytane jak "u", ale nie mam go na słowenskiej klawiaturze...) ksiezyc, to pokaze:) To jest taki wypasiony ksiezyc z galaktyki okołoKalinowej:)
Usuń:3)))
OdpowiedzUsuńNieufny Walery nadawałby się do jako tzw. zdjecie portfelowe
Chciałam pocieszyć ptaka dodo i wszystkich zainteresowanych przedłużeń gatunku - jajo w kolorze nadziei na jego grzbiecie dojrzałam ...wiosna idzie.Chyba...
A widzisz - JAJO !
UsuńA ja to brałam za zwizualizowaną odpowiedzialność za losy gatunku. W sumie na jedno wychodzi.
Zielone jaja ponoć najlepsze. Kurze co prawda, ale może i tu się sprawdzi. Nadzieja jest! Dodo i Jajo stawią czoła losowi i zado(do)mowią się w Białowieskim Parku Narodowym. Jedynym problemem mogą okazać się różnice kulturowe...
UsuńPolacy: Witamy Was chlebem i solą!
Dodo (w imieniu swoim i Jaja): Nie przejdzie. Jestem na diecie. Pieczywo - tylko bezglutenowe. Nadmiar soli zatrzymuje wodę w organizmie. No co?! Misja przedłużenia gatunku zobowiązuje. No i poza tym, my na Mauritiusie wolimy dania lekkostrawne.
Polacy (drugie podejście): Witamy Was zatem kiełkiem pszenicy i listkiem sałaty!
Dodo: Szczerze? Liczyłem chociaż na brokuły, ewentualnie jarmuż. Cóż, i tak lepsza ta sałata niż pasztet z łosia, którym częstowali w Kampinoskim.
Polacy: ???
(Oto czym skutkuje 3-godzinne słuchanie radia w drodze z punktu A do punktu B). :)
Czytałam z zapartym tchem. Cały czas obawiałam się , że Dodo z Jajem zaatakuje jakiś Prasłowiański Węglowodan, krępy, krzepki i z pszenicznym wąsem.
Usuńa ten z afro, to ma taki fryz jak ja :-D hihihi
OdpowiedzUsuńF sensie taki zielony?
Usuńzielono w głowie mam ;-D
Usuńuwielbiam tu zaglądać...w mojm kurniczku takie zwykłe nioski,po bezkresie mego nieba póki co żurawie 2!!!błąkają się,wróbli zatrzęsienie,drą się jakby je z piór obdzierali...sroki zawojowały okolice,trochę szaro buro wokoło...
OdpowiedzUsuńAwiofauna mazurska to jeden z moich najulubieńszych fragmentów Stworzenia. Ale kosy z Małopolski też niczego sobie!
OdpowiedzUsuńO!
OdpowiedzUsuńJest dodO ;-)