czwartek, 20 lutego 2014

Straszne świństwa...


Szczęśliwa jak prosię w błocie czyli wizja zamelinowania się  na noc w sklepie dla plastyków ze wszystkimi pigmentowymi bajerami,  kolorowymi dopalaczami, najnowszymi  wynalazkami spod znaku CMYK i tęczy.

Ogon najwyraźniej służy mi jako drążek nawigacyjny.


 inne świńskie obrazki:




Zenon poszukuje ładnej, cichej, oszczędnej, rozsądnej, pracowitej i majętnej panny, ceniącej umiar i radości życia rodzinnego.W zamian oferuje SIEBIE.
(tylko poważne oferty pod www.namietnybrunet.com.pl)




Dżulia istota, eco, modern oraz fit, świadoma dobroczynnego wpływu warzyw zielonych na zbilansowaną dietę, w pozycji jogi znanej jako Parsywatanogga




Mała D. jakby nie patrzeć- świńska blondynka, sam na sam z jedną zagadek Wszechświata: DLACZEGO RAJSTOPY SPADYWUJĄ?



Świnia jako taka.



Odrzutowy Wieprz Fryderyk, pruje swoją młodą piersią orbitę okołoziemską.
Ogólnie- chłopak nad poziomy wylata

Czego Państwu i sobie życzę.

17 komentarzy:

  1. Mała D.-urocza!!!!!
    A Wieprz Fryderyk nie tylko Odrzutowy, ale i bombowy :-D
    hrum! hrum! hrum!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, świnki po słoweńsku robią hrum-hrum?To bardziej stanowcze niż nasze miękkie chrum-chrum.

      Usuń
    2. :-D
      tutaj wszystko robia przez "h" albo "H" ;-)
      swinki: "hrum,hrum"
      pieski: "hau, hau"
      kury: "h..." no z kurami sie zapedziłam ;-)

      smeiszny jest słowenski, fajen jesz bo nie maja "ch" i "h" ani innych tych "podwojnych" literek co to brzmia tak samo a pisza sie inaczej. I w słowenskiem "j" pisze sie tam gdzie je słychac, a nie tak jak u nas co słyszymy "j" a piszemy czesto "i".
      Ale dla rownowagi obok liczby pojedynczej i mnogiej, maja jescze licze podwojna...

      Usuń
  2. Uśmiałam się jak... ;-)
    Dziękuję!

    Coraz bardziej uwielbiam Twoje poczucie humoru! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Małej D. szelki kup (do rajstop) ;-)

      Usuń
    2. Szelko powiadasz.? Trzeba będzie najpierw nomen omen na sucho przetrenować relacje raciczki- klamerki. Ew . szybkie zsuwanie na boki.Wiadomo, Mała D przerywa zabawę na ułamek sekundy przed zrobieniem siusiu.

      Usuń
  3. małą do mnie dawaj...po wyludziu może bez rajstop ganiać....po co D.stresować?! kocham wszystkie a dżulia the best...jej fit podoba mi się....tylko po tym co powyżej widać jeszcze bardziej chciałabym zobaczyć rano nocne działania Eli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dżulia, Fryderyk i świnka z pędzlem- kropidłem pojawili się u mnie WCZORAJ, przy zmianie palety. Nie trudno się domyśleć że nowa książka będzie bardzo, bardzo zielona.

      Usuń
  4. Latające Świnie przy Fryderyku i reszcie to po prostu pikuś :DDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę stuknęłam Wujka Gugla w ramię i już wiem czym są latające świnie.

      Usuń
    2. Nosz kurcze blade - nie miało być "latające" - miało być Świnie w Kosmosie - wiesz - te z Muppetów :DDDDD

      Usuń
    3. A widzisz! A Wujek Gugiel ma też coś do powiedzenie na temat latających. świń i fruwających i pewnie jeszcze wielu , wielu innych . Wujek Dobra Rada po prostu.

      Usuń
  5. Toż to jasny dowód na to ,że każda świnia to też człowiek!

    OdpowiedzUsuń
  6. I jak się tu nie uśmiać...? Nawet jeśli faktycznie SPADYWUJĄ.
    :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toż to dramat w 3 aktach, bez mała grecka tragedia!
      Idzie świnka, idzie, z każdym krokiem gumka zsuwa się niżej, nie zawsze zawadiacko ot tak można podciągnąć rajstopy pod pachy i iść dalej. No ale podciąga, gdzieś w odorkach publicznej toalety, albo wręcz w ciemnościach przypadkowej klatki schodowej. Idzie, idzie, a one znów chyłkiem, boczkiem, brzuszkiem zsuwają się nieubłaganie w dół.
      Norrmalnie SYZYF. Nieuchronność. Absurd. Śmieszność. Heroizm. Dramat istnienia i takie tam.

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń