środa, 18 grudnia 2013

muszę!

...szyję bowiem lalkę dla Elizy

6 komentarzy:

  1. Mucha musi.... Cudowne skojarzenie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki:o)
    Swoją drogą dobrze, że Matka Natura nie wygenerowała much w tym rozmiarze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie fajne lecące muszę z trąbą i z goglami!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trąba wygląda na lepką i gumową, gdyby muszę zderzyło się czołowo z lodówką, bimbało by na tej przyssawce majtając niemrawo tym i owym odnóżem., a odrywało z głośnym kląśnięciem.

    Oj chciałabym zobaczyć kiedyś swoje STWORZNIE w ruchu , ale film animowany nie jest bynajmniej na mój temperament.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ludzie, takie muszę dyndajace na lodówce, albo na oknie...!
      Zamykam oczęta i WIDZĘ!!! Oraz jak Biedroneczka przebiera tymi nóżeczkami z chitynki a kolorowe kropeczki z szelestem sypią sie na podłogę. Potem mozna je pozbierać i schować do pudełka...

      Usuń
  5. joj, długo nie było mnie tylko chwile a tu widze insekty sie namnozyły :D
    i to takie milusinskie:)

    OdpowiedzUsuń