niedziela, 22 grudnia 2013

niebiańsko

Ubiegłoroczna akcja dla Elizy.
Powstały lalki murzynki, lalki zajączki, postacie z bajek:czerwone kapturki, samice krasnoludków, arcyprecyzyjna aż po klamerki bucików Mary Popins.
Marianna Oklejak uszyła  lale- esencje męskiego czaru, kapiące wprost od testosteonu
 SUPERMANA 
TARZANA
SLASHA
 Powstał  też "kotek jak ta lala"



















kotek jak widać "miętki i giętki" i jakże chętny do przytulania





Na aukcji allegro znalazł nowego właściciela. 
Bardzo Was zachęcam- kto umie, niech uszyje lalę dla Elizy. Kto potrafi, niech wyskoczy z kilkunastu, kilkudziesięciu złotych i kupi lale uszyte w intencji Elizy 
Do igieł! Do portfeli! Pomóżmy Elizie !


*****
w czasie przygotowań przedświątecznych
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI!
no a potem- miłego świętowania
niech Wam będzie dobrze z Rodziną,
a Rodzinie niech będzie dobrze z Wami!


-Ela


9 komentarzy:

  1. No to zalicytowałam. Dzięki za przypomnienie o lalkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki kochany Kocio!!! Moja lala Ania jedzie po Świętach do nowej właścicielki :)
    I Tobie Elu Bardzo Miłego Świętowania!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też kupiłam rozczulającą szydełkową gomułę z wytrzeszczem i ile razy na nią w domu trafię banan zakwita mi na licu. A banany wiadomo- są zdrowie, mają dużo potasu.
    Więc zamiast sztucznych suplementów, warto sobie zafundować taką laleczkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, dokładnie. Życzę ciepłych i uśmiechniętych Świąt!

      Usuń
  4. sliczny masKOTEK:) i w dodatku niebieski :)
    pozdrawiamy juz we 3 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ Mario Magdaleno! Jako wirtualna, samozwańcza ciotka (po)żądam szczegółów! Płeć Szczęścia , imię, wzrost , waga, usposobienie...

      Usuń
    2. Wirtualna Ciotko Samozwancza, Kalina to cuudownie sliczna dziewczynka (do tej pory nie rozumiałam zachwytow nad malenkimi dziecmi, ale musze przyznac, ze TO dziecko juz od pierwszych chwil zycia jest PIEEEKNE- wcale nie było fioletowo-zielone i nie wygladało jak kosmita, tylko jak prawdziwy Dzidzius! :). Mała cudownie pachnie, uwilebia przyssac sie do mamy i spac:)
      mysle, ze nastepne 3 lata zapowiadaja sie nam bardzo ciekawie...(potem oczywscie tez:).

      Usuń
  5. Kalina. Jak pięknie!
    Pocałuj w piętę Kalinkę ode mnie, dobrze?. Takie niemowlęce, niechodzone piętki to jedne z najbardziej rozczulających zjawisk tego świata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalinowe pietki wycałowane:) ja wprost nie moge sie od tych piet oderwac takie sa rozkoszne :D

      Usuń