I teraz - jak stać się POTWOREM. Niektórzy pracują na to całe życie- wersja ekspresowa polega na założenie na stopy czarnych dzianinowych rękawiczek ( nie mam dwóch takich samych, więc musicie sprawdzić tę opcję samodzielnie) lub doszycia do czarnych skarpetek wypasionych pazurków.
Te fotkę z narażeniem kręgów krzyżowych zrobiłam sobie SAMA!
Tu już w pełnym blasku spranych czerni- w obiektywie Pana Sierotki
Ellu, jestem pełna podziwu nie tyle dla pedikirzystki i makijażystki, ile dla Twojej wężowej zwinności! Aby zrobić sobie zdjęcie musiałaś się wydłużyć pod żebrami, zawinąć się w zgrabny precel i zawisnąć naprzeciwko nóg obrócona o jakieś circa 180 stopni.
OdpowiedzUsuńTaaaa, w wolnych chwilach udzielam korepetycji chińskim cyrkówkom.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam "Jak przeobrazić się w kobietę interesującą potwora"
OdpowiedzUsuń:-)
Cudowne oczy masz Elu, pedikiur też. A manikiur pokażesz, czy obgryzłaś? ;-)
UsuńO! Nad manicure też warto pomyśleć- jakieś błony pławne, te rzeczy...
OdpowiedzUsuńNooo! Teraz to się nie opędzisz, jak Ci się na skrzynkę mailową rzucą te Loreale, te MaxFactory i inne Rimmele spamując propozycjami modelingu w dziale maszkar - tj. mascar :)))
OdpowiedzUsuń:o))
OdpowiedzUsuńMAM takie oczy! Tylko nie wycięłam dziurek więc po dwóch siniakach przestałam je nosić, chlip.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, ze wklejam link, ale ten kawaler (drugie zdjęcie) mi idealnie do pary pasuje :) http://tominowo.blogspot.com/2011/02/myje-zeby-wystajace-z.html
OdpowiedzUsuńPrzesyłamy uśmiechy :)
Ha! Przypomniałaś mi że w liceum, na święto wiosny nosiłam takie megausta wycięte barbarzyńsko z okładki starego TY i JA...
UsuńAlez te okulary to przelomowy wynalazek - zamiast 20 minut makijazu, przygotowywujesz raz kilka szablonów, i potem tylko siup, i gotowe. Rzesy dluzsze niz od najlepszego tuszu, profesjonalne smoky eyes, a przy uzyciu odpowiednich farb niestraszne nam zadne warunki pogodowe ani filmowe wyciskacze lez!
OdpowiedzUsuńTak- to taka peruczka na oczy.
OdpowiedzUsuńSuper! Potem tylko o dziesięć numerów za duże buty.
OdpowiedzUsuńPrzepraktykowałam już pazurzaste stópki na imprezie przebierankowej. Najpierw się wysłuchuje ileś tam, iiiii, Wasiuk w garniturze, też mi cooooś, co to za przebranie, ale cienias z ciebie... tralala..., po czym pod stołem, symulując wydobywanie z premedytacją zrzuconego sztućca zakłada się skarpetki z pazurem, po czym dumnie maszeruje niby to przypudrować nosek do łazienki...
UsuńDobry efekt dają w tańcu!
świetne. Proszę o więcej pomocy jak radzić sobie z poprawianiem urody :-)
OdpowiedzUsuńA podlinkowana traba, tudzież czułki poszyte? Bo to trzeba od podstaw, od radykalnych środków zacząć!
UsuńŁomatko!!! Będzie jak znalazł na Haloween. Zamierzam wykonać i przeobrazić się w Kobietę Z Urzęsionymi Oczami. Oczyma. Whatever.
OdpowiedzUsuń